Kupujesz za złotówkę, a dostawę masz za darmo. Allegro eksperymentuje z Allegro Smart
Allegro szuka nowego sposobu na to, by zachęcić swoich klientów do opłacania abonamentu Allegro Smart - tak jakby potrzeba było ich jeszcze więcej niż do tej pory. Ja tam nie wyobrażam sobie już życia bez darmowych dostaw i wygodnych zwrotów w Paczkomatach.
Dobre wieści dla osób, które opłacają już Allegro Smart. W terminie od 30 listopada 2021 r. do 31 stycznia 2022 r. część użytkowników serwisu będzie mogła skorzystać promocji, która pozwoli cieszyć się z darmowej dostawy przy zamówieniach na mniejszą kwotę niż do tej pory. To idealna propozycja na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia.
Allegro Smart i darmowa dostawa dla zamówień poniżej 40 zł.
Do tej pory, aby skorzystać z darmowej dostawy, trzeba było wydać co najmniej 40 zł (jeśli klient wybrał Paczkomat) lub co najmniej 100 zł (przy dostawie kurierem). To całkiem rozsądne progi, bo w sumie trudno oczekiwać, że serwis pokryje (lub przerzuci na sprzedającego) koszt dostawy w przypadku zamówień na kilka-kilkanaście złotych, bo to się przecież platformie nie kalkuluje.
Sam uważam próg 40 zł za całkiem rozsądny i zwykle po prostu robię większe zakupy, żeby na dostawie zaoszczędzić, skoro finalnie i tak jestem sporo do przodu. Mimo to Allegro uznało, że w ramach testów wybranej losowo grupie klientów zaoferuje dostawy za darmo nawet wtedy, gdy ich koszyk nie przekracza kwoty 40 zł. W niektórych przypadkach próg to jedynie 1 zł, a w innych - 30 zł.
Co istotne, platforma Allegro zapewnia, że sprzedawcy z tego tytułu nie ponoszą dodatkowych kosztów (a podobno mają nawet zyskać).
Swoją drogą ciekawi mnie, skąd ten pomysł. Może chodzi o to, że taką tajemnicą poliszynela jest, iż nic nie stoi na przeszkodzie, by zamówić na Allegro np. dwa produkty po 20 zł każdy i… jeden z nich od razu zwrócić? W końcu w przypadku zakupów przez internet mamy do tego prawo, a darmowe zwroty w Paczkomatach są przecież bardzo istotną częścią oferty Allegro Smart…
Osoby, które się na coś takiego decydują, żeby zaoszczędzić te parę złotych na dostawie, generują jednak niepotrzebne koszty po stronie zarówno Allegro jak i sprzedających oraz zwiększają niepotrzebnie swój ślad węglowy. Możliwe, że ruch Allegro wynika z próby przeciwdziałania takim cwaniakom - z myślą, że już lepiej opłacić im dostawę, niż płacić za dostawę i procedować dodatkowo zwrot.
Możliwe też, że Allegro po prostu chce walczyć z Amazonem.
Gigant ruszył niedawno w Polsce z programem Amazon Prime, który przy rozliczeniu rocznym kosztuje dokładnie tyle samo, Allegro Smart, czyli 49 zł rocznie (przy czym Allegro wycenia swój teraz na 39 zł w ramach promocji). W przypadku amerykańskiej usługi dostawy są darmowe niezależnie od kwoty zamówienia, a w dodatku otrzymujemy dostęp do serwisu wideo na żądanie o nazwie Prime Video.
Warto jednak pamiętać, że Allegro pozwala podzielić się abonamentem Allegro Smart z kilkoma członkami rodziny, którzy mogą zamawiać produkty niezależnie od siebie logując się na swoje dane. W ramach Amazona darmowe dostawy przypisane są do jednego konta Amazon, a współdzielić można co najwyżej konto w usłudze Prime Video (po zalogowaniu się na konto głowy rodziny można wybrać profile).
Twój bloger jest fanatykiem Allegro Smart
Jeszcze kilka lat temu pukałbym się w głowę, gdyby ktoś mi powiedział, że dobrowolnie będę opłacał jakiś abonament na Allegro, bo prawie nigdy nie robiłem tam zakupów. Chociaż jestem geekiem, to z jakiegoś powodu preferowałem odbieranie produktów samodzielnie, bez konieczności wyczekiwania w oknie na kuriera. Zmieniła to pandemia. No i właśnie Allegro Smart.
Dzisiaj praktycznie wszystko kupujemy do domu na Allegro - od elektroniki, przez części rowerowe i tablice korkowe, aż po wózek do transportu kotów do weterynarza. Darmowe (i szybkie!) dostawy kurierem i do Paczkomatów w połączeniu z konkurencyjnymi cenami i darmowymi zwrotami (realizowanymi przez Paczkomaty) w cenie 49 zł rocznie to naprawdę dobry deal.
Nie traktuję też tutaj Amazona i Allegro jako konkurencji, bo dostępne są tam różne produkty - tak samo jak np. Netflix i HBO się w moich oczach uzupełniają, a nie wykluczają. Amazon w dodatku w cwany sposób połączył Amazon Prime'a z Prime Video, za którego wcześniej płaciłem 26 zł miesięcznie. Teraz ta cena spadła do de facto 49 zł rocznie, a darmowe dostawy mam tu w gratisie.