Jak zniknąć kompletnie? Radiohead właśnie nam to pokazuje
Grupa Radiohead zniknęła z Sieci. Dosłownie – strona internetowa zespołu świeci pustkami, podobnie jak facebookowy fanpage z 11,8 mln fanów, konto na Twitterze obserwowane przez 1,58 mln osób. Tak się dziś promuje nową płytę?
Frontman Radiohead o tym, że Apple i Google psują muzykę. Nie ma racji, niestety
Grupa Radiohead należy do mojego top topu muzycznego. W zasadzie obok Porcupine Tree i Dave Matthews Band, to z kapel powstałych w latach 90 ubiegłego wieku tylko Radiohead należy do moich muzycznych świętości, reszta to już naprawdę stare dziadki w większości od dawna na zasłużonej emeryturze.
Radiohead znowu uderza w sieci - posłuchaj i/lub pobierz koncert z YouTube
O Radiohead piszemy na Spider’s Web często, bo to nie tylko jedna z najbardziej innowacyjnych grup muzycznych na świecie mimo swojego postępującego ekstremizmu muzycznego ciągle pozostająca w tzw. mainstreamie, ale również zespół świetnie drwiący z aktualnego stanu rynku muzycznego i wykorzystujący nowoczesne narzędzia internetowe do tworzenia wokół siebie buzzu marketingowego.
Rynek muzyczny ulega ogromnym przeobrażeniom. Walka z piractwem nie przynosi wymiernych skutków, wielkie wytwórnie muszą coraz bardziej podporządkowywać się cyfrowej dystrybucji jeśli chcą jeszcze istnieć a artyści coraz bardziej przenoszą ciężar zarobków z albumów na koncerty. Chcą tego czy nie – muszą zmienić przyzwyczajenia. Sukces taki, jak Radiohead nie jest pisany wielu i opiera się na światowej popularności i masie fanów. Co mogą zrobić inni artyści?
Jest taki zespół muzyczny, który drwi ze status-quo na rynku muzycznym i jednocześnie pozostaje tak wielki, jak przed tym, kiedy zaczął drwić. Jest taka grupa muzyczna, która udowadnia, że ilość sprzedaży nie musi równać się „kompromisowi” jakości. Jest w końcu taki fenomen muzyczny, który niby ciągle – tfu tfu – w mainstreamie, ale jednak totalnie na obrzeżach tego, co dziś sprzedawane jest (wyraźnie zaznaczam: sprzedawane, a nie sprzedaje się) muzycznie.