dysk w chmurze

Microsoft popsuł płatną oraz darmową ofertę chmury OneDrive i szukasz miejsca na swoje dokumenty i zdjęcia? Polecę ci chmury, z których sam korzystam i jestem więcej niż zadowolony.

Brakuje miejsca na dysku? A może szukasz chmury, w której bezpiecznie przechowasz kopię danych? Pomożemy wybrać usługę skrojoną na miarę Twoich potrzeb.

Szukacie pojemnej, darmowej chmury? Jeśli tak, bardzo dobrą opcją może się okazać skorzystanie z OneDrive’a, który teraz oferuje swoim użytkownikom 30 GB darmowej przestrzeni. A wszystko po to, by przyszli użytkownicy nowego iOS 8 nie musieli kasować z telefonów i tabletów swoich plików w celu uzyskania miejsca na aktualizację.

W zestawieniu pod uwagę brana była nie tylko maksymalna pojemność, rozmiar pojedynczego pliku czy ewentualnie obsługiwane formaty. Spore znaczenie miały także obecne zabezpieczenia oraz dodatki, które mogą ułatwić nam życie. Podpowiadamy przy okazji, jak… wyłączyć automatyczną synchronizację w przypadku usług, które dostarcza producent.

Coraz więcej danych przechowywanych jest w tzw. “chmurze”. Na rynku dysków w chmurze spotkać można Dropbox, iCloud, Google Drive czy też OneDrive. Operatorzy także zachęcają do synchronizacji danych z wirtualnymi dyskami. Sprawdź, na co możesz liczyć będąc w Play, T-Mobile, Orange i Plus.

Dostawcy popularnych usług internetowych muszą liczyć się z tym, że przygotowując swoje rozwiązania dla masowego odbiorcy, powinni maksymalnie uprościć cały front-end. Dla użytkownika końcowego (często nazywamy go Kowalskim) liczy się przejrzysty interfejs i nie interesuje go działanie usługi „pod maską”. Usługodawca jest w stanie sprawdzić, jakie nawyki i związane z nimi potrzeby ma statystyczny konsument z jego grupy docelowej, i upraszcza sposób korzystania z produktu do tych codziennych, najczęstszych scenariuszy.

Dropbox to bodaj najpopularniejsza konsumencka usługa służąca do przechowywania plików w chmurze. Jej twórcy złapali wiatr w żagle i chwalą się lawinowym przyrostem użytkowników. Wczoraj ogłoszono zdobycie kolejnej setki milionów duszyczek, co najwyraźniej pozwoliło przebić pod tym względem nawet Microsoft z jego silnym OneDrive.

Google Drive do tej pory był dosyć drogą usługą. Jego wysoka cena sprawiała, że był usługą mniej konkurencyjną niż OneDrive Microsoftu. Teraz Google postanowił odpowiedzieć swojemu rywalowi i zdecydował się znacznie obniżyć ceny swojego dysku w chmurze.

Muzyka w chmurze? Nic trudnego, mamy Spotify. Jest też iTunes Match dla naszej domowej biblioteki. Zdjęcia? Przy terabajcie w serwisie Flickr problemem jest jedynie ich wrzucenie. A co z filmami? Jak się okazuje jest… Stream Nation.

Orange Cloud jest kolejnym dyskiem w chmurze. Obok Dropboxa, Google Drive, SkyDrive mamy GG Dysk, Onet Dysk, Wirtualny Dysk Netia czy proDysk od T-Mobile. Teraz dochodzi kolejna usługa. Ja zastanawiam się wciąż nad sensownością takich „innowacyjnych” produktów w ofercie przeróżnych firm.