Weźmiesz catering z Biedronki? Dyskont uderza w tanie restauracje

Gotowe dania z Biedronki bywają wybawieniem. Nie jest to kuchnia na miarę restauracji z gwiazdką Michelin, ale w sytuacji, gdy głód doskwiera, a czasu na gotowanie brak, stanowią solidną i przewidywalną opcję. Można szybko chwycić z półki lasagne, pierogi czy kurczaka w sosie, wrzucić do mikrofalówki i po kilku minutach mieć ciepły posiłek, nie martwiąc się zbytnio o jego jakość. To jedzenie spełnia swoją podstawową funkcję – jest bezpieczne, sycące i dostępne od ręki.

Ten model staje się zresztą coraz popularniejszy na rynku. Największe aplikacje, takie jak Żabka ze swoją usługą Jush czy nawet Too Good To Go, coraz śmielej wchodzą w segment cateringu i dostarczania gotowych posiłków. Biedronka, widząc ten trend, również nie zamierza zostawać w tyle i rozwija własne rozwiązania, by odpowiedzieć na rosnące zapotrzebowanie klientów na szybkie jedzenie na żądanie.

Jak dowiedział się serwis wiadomoscihandlowe.pl, Biedronka rozpoczęła testy nowej marki własnej Go Chef, oferującej dania gotowe. Produkty są na razie dostępne wyłącznie w aplikacji Glovo.

Pierwsze informacje o marce Go Chef Fast&Fresh pojawiły się pod koniec 2024 r., gdy Biedronka rejestrowała znak towarowy. Już wtedy spekulowano, że pod nowym brandem rozwijana będzie oferta produktów food-to-go, takich jak kanapki i szybkie dania na wynos, co ostatecznie się potwierdziło.

Obecnie dania Go Chef można znaleźć w ofercie Biedronki Express na Glovo w wybranych dzielnicach Warszawy. Naprawdę ciekawa jest forma wizualna oferty, która mocno odbiega od standardowego asortymentu sklepowego, a bardziej przypomina menu restauracji, co ma na celu przyciągnięcie klientów oczekujących wyższej jakości. Jak zauważył mój redakcyjny kolega - obrazki wyglądają praktycznie tak samo, jak z restauracyjnej oferty w aplikacji Wars. Tylko, że tutaj jest przeszło dwukrotnie taniej!

Partnerem strategicznym Biedronki w tym przedsięwzięciu jest firma cateringowa Ślimak-Bis. Podmiot ten już wcześniej dostarczał swoje produkty do stacjonarnych sklepów sieci, a decyzja o współpracy wynikała z rosnącego zainteresowania klientów daniami gotowymi typu ready-to-eat.

Jak mówi przedstawiciel Ślimak-Bis dla serwisu wiadomościhandlowe.pl, obecne testy w trzech miastach i pozytywny odbiór klientów potwierdzają, że na rynku jest miejsce na rozwój, szczególnie w kategorii dań gotowych premium. Współpraca została więc naturalnie rozszerzona na kanał online, gdzie szybkość dostaw jest kluczowym atutem.

Wejście Biedronki w segment dań gotowych premium (?), serwowanych pod marką własną i dostępnych w dostawie, to interesujący ruch. Z jednej strony jest to bezpośrednia odpowiedź na działania konkurencji takiej jak Żabka, która odniosła sukces, oferując szybkie dostawy produktów, jak i catering w aplikacji.

Z drugiej, to próba zmiany wizerunku samej Biedronki – z dyskontu kojarzonego głównie z niskimi cenami, na markę, która potrafi zaoferować również produkty o wyższej jakości, konkurujące z ofertą restauracyjną.

Wydaje mi się, że kluczowe będzie tu utrzymanie balansu między ceną a jakością. Jeśli dania Go Chef faktycznie będą smaczne, estetycznie podane i dostępne w konkurencyjnej cenie, Biedronka może przyciągnąć zupełnie nową grupę klientów – osoby, które do tej pory zamawiały jedzenie z tanich restauracji, ale są otwarte na tańszą, a równie wygodną alternatywę. 

Poznaj więcej nowości w jedzeniu na dowóz: