REKLAMA

T-Mobile marzy o telefonie bez aplikacji. Operator ma sprytny plan na 2025 rok

Wygląda na to, że T-Mobile ma niecodzienny plan. Zakłada on pójście pod prąd i stworzenie telefonu, który do działania nie potrzebowałby żadnych aplikacji, a zamiast tego bazowałby na sztucznej inteligencji. Chyba już to gdzieś widzieliśmy, choć nie skończyło się to zbyt dobrze.

T-Mobile marzy o telefonie bez aplikacji. Operator ma sprytny plan na 2025 rok
REKLAMA

W ostatnich tygodniach stale słyszy się o tym, że T-Mobile działa w zakresie sztucznej inteligencji. Na początku ubiegłego miesiąca popularny operator uruchomił genialną promocję, dzięki której za darmo można było odebrać dostęp do sztucznej inteligencji Perplexity. Teraz na trwających targach MWC w Barcelonie firma zapowiedziała, że jeszcze w tym roku wyda smartfon w pełni bazujący na sztucznej inteligencji.

REKLAMA

Smartfon wykorzystujący sztuczną inteligencję? T-Mobile ma duży plan

Przyzwyczailiśmy się do rzeczywistości, w której praktycznie każdy ma dzisiaj w swojej kieszeni smartfonA. Telefon jest jednak tylko urządzeniem złożonym z najróżniejszych komponentów - ekranu, akumulatora, procesora, głośników. Taki sprzęt sam w sobie nie daje dużych możliwości i kluczowym elementem są aplikacje oraz szeroko pojęte oprogramowanie. Bez aplikacji oraz usług telefon staje się bezużyteczny. 

Nie wyobrażamy sobie zatem korzystać z telefonu bez ulubionych aplikacji takich jak Messenger, WhatsApp do komunikacji, TikTok, YouTube i Spotify do rozrywki czy Allegro, Biedronki, Lidla do zakupów. W ostatnich latach także bankowość elektroniczna przeszła głównie na telefony, często więc bez aplikacji nie uzyskamy dostępu do naszych pieniędzy. T-Mobile najwyraźniej chce pokazać, że da się żyć bez dziesiątek ikonek na ekranie głównym telefonu.

Zamiast tego operator wprowadzi do swojego smartfona wirtualnego asystenta sztucznej inteligencji, który będzie dostępny z poziomu ekranu blokady lub po odblokowaniu telefonu, gdy klikniemy dwukrotnie przycisk zasilania. Co będzie potrafił taki asystent? Magenta AI (tak ma się nazywać) napisze maila, rozpocznie rozmowę telefoniczną, odtworzy muzykę, podsumowuje lub przetłumaczy tekst, doda wpisy do kalendarza, zamówi taksówkę, zarezerwuje stolik i nie tylko. 

Grafiki dostarczone przez T-Mobile sugerują, że Magenta AI będzie bazować na sztucznej inteligencji Perplexity, choć w telefonie nie zabraknie też rozwiązań Google Cloud AI, Eleven Labs i Picsart. Największą zaletą takiego rozwiązania ma być to, że użytkownik będzie mógł pozbyć się dziesiątek aplikacji zainstalowanych na telefonie. Jedna z pracownic Deutsche Telekom (właściciel operatora T-Mobile) powiedziała, że: "dni zagmatwanej dżungli aplikacji dobiegły końca". 

Obecnie nie wiemy, jak dokładnie będzie działać nadchodzący smartfon T-Mobile AI i pozostaje wiele niewiadomych. No bo jeśli np. chcemy dodać wydarzenie do kalendarza, to w jaki sposób później je sprawdzimy, jak nie przez uruchomienie aplikacji kalendarza? Sztuczna inteligencja, która odpowiada lub wypisuje komunikat z podsumowaniem planów, nie wydaje się najwygodniejszą opcją. Znacznie łatwiej wejść w kalendarz i sprawdzić określony dzień, gdzie wszystko wyświetla się graficznie w przystępny sposób.

T-Mobile twierdzi, że Magenta AI będzie potrafiła także robić zakupy. Co prawda już teraz asystent Perplexity potrafi przeszukiwać internet w poszukiwaniu np. ubrań z wyświetlaniem poszczególnych ofert sklepów. Do obsługi stron jednak potrzebujemy przeglądarki internetowej, która jest aplikacją. 

Już to gdzieś widziałem. I nie skończyło się zbyt dobrze

Pamiętacie Rabbit R1? To dziwne, stosunkowo niedrogie kosztujące 200 dol. urządzenie przypominające telefon również zakładało stworzenie czegoś, co nie potrzebuje aplikacji. Na początku ubiegłego roku gadżet cieszył się dużym zainteresowaniem, natomiast po dłuższym czasie okazało się, że sprzęt nie jest tak użyteczny, jak mogłoby się wydawać. Później dowiedzieliśmy się, że urządzenie równie dobrze mogłoby być osobną aplikacją na Androidzie.

Jeszcze gorszy los spotkał przypinkę Humane AI Pin, która również była gadżetem bazującym na AI mającym na celu zastąpić smartfony. Niedawno okazało się, że twórcy rozwiązania wyłączają serwery i sprzęt staje się zupełnie bezużyteczny. Bez połączenia z usługami AI takie urządzenie nie potrafi praktycznie nic.

T-Mobile podchodzi do sprawy nieco inaczej. Wygląda na to, że smartfon AI będzie pełnoprawnym telefonem, ale asystent Magenta AI trafi również do pozostałych klientów jako osobna aplikacja. Tyle że T-Mobile to jeden z liderów branży telekomunikacyjnej, który ma odpowiednie środki, aby stworzyć tak nowatorski projekt. Jak to będzie wyglądać w praktyce? Zobaczymy. Osobiście trzymam kciuki. Takie pomysły są potrzebne, aby elektronika konsumencka się rozwijała. 

REKLAMA

Więcej o sztucznej inteligencji przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-05T11:55:52+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T16:42:46+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T14:22:24+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T13:45:05+01:00
Aktualizacja: 2025-03-04T11:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-03T22:41:49+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA