Masz wolny internet w telefonie? Nowy iPhone 16e może być rozwiązaniem

W urządzeniach mobilnych producenci stawiają na różne technologie łączności bezprzewodowej, takie jak WiFi 6, 6E, 7 oraz 4G czy 5G. Jednak fakt, że np. tańszy smartfon obsługuje 5G, nie oznacza, że będzie oferował takie same prędkości pobierania jak droższe modele. W nowym iPhone 16e Apple zastosował autorski modem 4G/5G, który, jak się okazuje, może być lepszy, niż początkowo zakładano.

W iPhone 16e zastosowano autorski modem łączności komórkowej Apple C1, dzięki któremu najtańszy iPhone wyróżnia się najlepszym czasem pracy na baterii spośród pozostałych smartfonów Apple z 6,1-calowym ekranem. Z nowych badań przeprowadzonych przez Ookla, właściciela serwisu Speedtest.net, dowiadujemy się, że modem jest także swojego rodzaju rozwiązaniem na wolny internet w okolicy.

Wygląda na to, że iPhone 16e lepiej wykorzystuje zasoby sieci, gdy w danej okolicy prędkości pobierania i wysyłania są niskie. Wystarczy spojrzeć na wykres porównujący prędkości pobierania iPhone’a 16e i i podstawowego iPhone’a 16, wyposażonego w modem Qulacomm X71.

Testy zostały przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, w których sprawdzono usługi operatorów AT&T, T-Mobile oraz Verizon. W każdym przypadku iPhone 16e wyposażony w autorski modem C1 radził sobie znacznie lepiej. W sieci AT&T prędkość pobierania była praktycznie trzy razy wyższa, dla T-Mobile - ponad dwukrotnie, a dla Verizon ok. 40 proc. wyższa od prędkości uzyskanych na iPhonie 16. 

Podobna zależności widać w przypadku prędkości wysyłania. Powszechnie wiadomo, że prędkości wysyłania są znacznie mniejsze niż pobierania, ale w tym przypadku iPhone 16e radzi sobie bardzo dobrze. W sieci AT&T uzyskał ok. 80 proc. lepszy wynik, w T-Mobile różnica jest niewielka, ale w Verizon też widać dominację najtańszego smartfona Apple’a. 

Żeby nie było tak kolorowo, należy spojrzeć na dane dotyczące prędkości pobierania w warunkach, gdzie sieć komórkowa jest naprawdę dobra. Wtedy podstawowy iPhone 16 oferuje dużo wyższe wartości niż modem C1 w iPhonie 16e. To pokazuje pewną zależność - czip Apple najwyraźniej radzi sobie lepiej z miejscami o słabym zasięgu, gdzie prędkości internetu nie należą do najwyższych. Nie można nazwać pobierania 30 Mb/s szybkim.

Wydaje się, że utrzymanie lepszej jakości połączenia przy wolniejszej sieci jest jednak dużo ważniejsze niż uzyskiwanie możliwie najwyższych wartości pobierania. Przeciętny użytkownik telefonu nie zauważy różnicy między pobieraniem 600 i 900 Mb/s. Co innego, gdy mamy do dyspozycji wolniejsze połączenie. Korzystanie z sieci o prędkości 20-30 Mb/s jest dużo bardziej komfortowe niż z internetu rozpędzającego się do 10 Mb/s.

Dlatego, jeśli masz problem z siecią w swoim miejscu zamieszkania, a zmiana operatora nie pomogła, to być może wymiana smartfona na iPhone’a 16e może pomóc. Choć niekoniecznie musi. 

Więcej o smartfonach przeczytasz na Spider's Web: