Cyberpunk 2077: Turf Wars ujawnione. Nowa gra CDPR przenosi nas z powrotem do Night City

Premiera Cyberpunka 2077 w grudniu 2020 roku była jedną z najbardziej spektakularnych katastrof w historii gier wideo. Gra, na którą czekano latami i która zapowiadana była jako rewolucja, okazała się niedopracowanym produktem, pełnym błędów i bugów, szczególnie na konsolach starszej generacji. Gracze zgłaszali problemy z płynnością animacji, znikającymi teksturami, zapadającymi się pod mapę postaciami i licznymi crashami. Sony podjęło bezprecedensową decyzję o wycofaniu gry ze sprzedaży w PlayStation Store, a CD Projekt Red zmuszone było do przeprosin i obietnicy naprawy, co mocno nadszarpnęło wizerunek firmy.

Przez lata od premiery CD Projekt Red intensywnie pracowało nad naprawą Cyberpunka 2077. Wydano liczne patche i aktualizacje, które stopniowo eliminowały błędy, poprawiały wydajność i dodawały nową zawartość. Przełomowym momentem było wydanie aktualizacji 2.0 oraz dodatku Widmo Wolności we wrześniu 2023 roku, które gruntownie przebudowały wiele mechanik gry, takich jak system policji, walki w pojazdach czy drzewka umiejętności. Obecnie Cyberpunk 2077 jest w znacznie lepszym stanie niż w dniu premiery, oferując graczom wciągającą i dopracowaną rozgrywkę.

Mimo trudnego startu, uniwersum Cyberpunka 2077 rozrosło się poza samą grę. Netflix wypuścił bardzo dobrze przyjęty serial anime Cyberpunk: Edgerunners, który jeszcze bardziej spopularyzował markę i przyciągnął do niej nowych fanów. CD Projekt Red zapowiedział również prace nad kontynuacją gry, pod kodową nazwą Orion. Ale jeśli już teraz chcesz wrócić do Night City, to mam dobrą informację – zobaczyliśmy zwiastun Turf Wars. Czego?

LAI Games, we współpracy z CD PROJEKT RED, szykuje premierę, która ma zrewolucjonizować nieco zapomniany segment rozrywki, fizycznych maszyn arcade: Cyberpunk 2077: Turf Wars. I nie, nie chodzi tu o kolejny dodatek do cyfrowego hitu, a o pełnoprawną, fizyczną grę. Tak, dobrze czytasz – jest to automat do gier! Taki jak te, które być może pamiętasz z dawnych lat, zanim konsole i komputery zdominowały rynek. Albo z Mielna czy innej plażowej miejscowości z klimatem.

Co więcej, Cyberpunk 2077: Turf Wars to nie jest zwykły "pif-paf" do plastikowych kaczek. To zaawansowana technologicznie strzelanka, która wykorzystuje technologię mapowania projekcji. Oznacza to, że obraz z gry jest rzutowany bezpośrednio na fizyczne elementy automatu, w tym na cele, do których strzelamy. Wyobraź sobie połączenie realnego pistoletu (strzelającego prawdziwymi pociskami) z dynamicznie zmieniającą się, cyfrową scenerią Night City.

Parafrazując twórców, strzelanka oferuje intensywną akcję, wzmocnioną przez opatentowany system Blast Shooting Effect, który generuje olśniewające, kolorowe rozbłyski, a także system haptyczny i pulsującą ścieżkę dźwiękową.

Gracze mają do wyboru trzy tryby gry: tryb fabularny, kooperacyjny/versus oraz tryb snajperski. Pozwala to na przeżywanie wciągających misji, współpracę z przyjacielem lub sprawdzenie swojej precyzji w strzelaniu na odległość.

Allison Timberlake z LAI Games określa Turf Wars mianem następnej ewolucji strzelanek zręcznościowych. Z kolei Luigi Annicchiarico z CD PROJEKT RED podkreśla, że gra mistrzowsko łączy esencję Cyberpunka 2077 ze świeżym, wciągającym doświadczeniem, dodając z entuzjazmem, że strzelanie prawdziwymi pociskami (ma być unikalną cechą gry) to absolutna frajda. Swoje wsparcie dla projektu wyraził również Paweł Sasko z CD PROJEKT RED:

Nie wiemy jeszcze, gdzie dokładnie trafi Turf Wars. Ale skoro CDPR jest polskim studiem, to dlaczego ta mała perełka nie miałaby trafić również do nas?

Przeczytaj więcej o Cyberpunku 2077: