Najlepsze procesory 2023 r. To one dostarczyły nam największego powera

W tym roku Intel zaprezentował nam mniej wydajne jednostki 13-tej generacji Core oraz topowe jednostki 14-tej generacji Core. 14-sta generacja jest tylko refreshem (a właściwie refreshem refresha), więc dużych zmian nie należało się spodziewać.

Z kolei AMD pokazał nie tylko mniej wydajne jednostki Ryzen 7000, ale wprowadził na rynek również modele z pamięcią 3D V-Cache dla podstawki AM5 oraz profesjonalne modele Threadripper 7000 oraz PRO W7000.

Który procesor okazał się finalnie najlepszy i czy można tu wyróżnić zdecydowanego zwycięzcę? Oto najlepsze procesory 2023 roku.

Obaj producenci zaprezentowali doskonałe jednostki ze średniego segmentu oraz dedykowane entuzjastom i graczom. Wybór jednak nie jest prosty - każda z platform ma swoje plusy i minusy. O segmencie profesjonalnym w tym momencie w ogóle nie ma co dyskutować, bo wiadomo - AMD król. Threadrippery niepodzielnie rządzą na tym rynku, a działania Intela mające na celu odzyskanie udziałów są wyjątkowo niemrawe.

Już na początku roku w sprzedaży znalazły się mniej wydajne jednostki 13-tej generacji oraz wydajniejsze bez opcji podkręcania (wyróżnia je brak litery "K" w nazwie), czyli między innymi modele Core i3-13100, Core i5-13400, Core i5-13500, Core i5-13600, Core i7-13700, i Core i9-13900. Znalazło się też miejsce dla modeli bez zintegrowanej grafiki (oznaczonych literą "F"). 13-ta generacja przyniosła też szersze wykorzystanie rdzeni E-Core.

Generalnie tańsze modele Core i3 oraz Core i5 należy ocenić korzystnie, zwłaszcza jeśli chodzi o wydajność w grach i jeśli mamy zamiar połączyć je z tanimi płytami i pamięciami DDR4. W momencie premiery ich ceny były wygórowane i pomimo, że aktualnie widać już ich spadek, to są one wciąż dalekie od ideału. Z wyższymi modelami było podobnie - czasem zmiana wydajności w stosunku do poprzedniej generacji nie była specjalnie duża, ale mimo wszystko te modele należy ocenić na plus. W każdym razie wszyscy już zacierali ręce na generację 14-stą, która startowała od najwydajniejszych modeli.

I co? Nie wszystko wyszło idealnie. Topowy Core i9-14900K to symboliczne zmiany, nie warte wzmianki - praktycznie rzecz biorąc to podkręcony 13900K. Podobnie rzecz ma się z Core i5-14600K. O wiele lepszym modelem jest Core i7-14700K, który otrzymał przynajmniej nieco więcej rdzeni E-Core. Te modele oczywiście świetnie sprawdzą się w grach i dopiero modele X3D konkurencji potrafią z nimi nawiązać walkę. Sięgając po topowych przedstawicieli 14-tej generacji spodziewajcie się jednak wysokiego poboru energii i temperatur, zwłaszcza jeśli przyjdzie wam do głowy rozhulać je do granic możliwości.

Mimo wszystko to bardzo wydajne uniwersalne procesory (świetne do gier, a Core i7 oraz 9 również do poważniejszych obliczeń), ale potrafią pobierać niewspółmiernie dużo energii w stosunku do swoich możliwości. Jeśli chodzi o energooszczędność, to modele AMD wypadają znacznie lepiej. Zdecydowanym plusem platformy Intela jest możliwość stosowania naprawdę wysoko taktowanych pamięci DDR5 (np. 8000 MT/s - chociaż oczywiście nie każdy model na to pozwoli).

W ramach ciekawostki warto wspomnieć również o Intel Application Optimization - aplikacji, która optymalizuje działanie gier na procesorach Intela. Apka na razie działa tylko z Core 14-tej generacji i kilku grach, ale sam pomysł jest interesujący i będziemy się przyglądać poczynaniom Intela w tej kwestii.

Wszystkie sylwestrowe fajerweki nie zdążyły jeszcze opaść, a na sklepowych półkach pojawiły się 65-watowe modele AMD Ryzen 9 7900, Ryzen 7 7700 i Ryzen 5 7600 (bez litery X w nazwie). Wszyscy czekali na tańsze wersje Ryzenów 7000, ale fanfary przerwano w połowie, gdy okazało się, że ceny płyt AM5 ani myślą polecieć w dół, a w odróżnieniu od Intela, procesory AM5 mają wyłącznie kontroler DDR5. W tej chwili na całe szczęście jest już nieco lepiej, a i RAMy DDR5 sporo potaniały. Biorąc pod uwagę, że podstawka AM5 będzie najprawdopodobniej wspierana latami, może śmiało sięgnąć po któryś z tych modeli.

Potem wytoczono ciężkie działa, a mianowicie procesory z pamięciami 3D V-Cache - AMD Ryzen 9 7950X3D, Ryzen 9 7900X3D i Ryzen 7 7800X3D. Finalnie najlepszym z nich okazał się model... Ryzen 7, bowiem Ryzeny 9 ze względu na swoją specyficzną budowę miewały problemy dotyczące przydzielania rdzeni wyposażonych w 3D V-Cache. Takich problemów nie ma Ryzen 7 7800X3D, bowiem tam wszystkie rdzenie mają dostęp do dodatkowej pamięci. Fani Intela mogą cisnąć z nich bekę do momentu w którym przypomnimy, że przydzielanie rdzeni E-Core do dziś potrafi nie działać prawidłowo. W produktach obu firm można znaleźć pewne niedociągnięcia.

Warto wspomnieć o tegorocznych poprawkach w UEFI BIOS płyt głównych AMD AM5, które pozwoliły na stosowanie z procesorami Ryzen 7000 pamięci DDR5 o wyższym taktowaniu). Jednak to Intel na razie wygrywa w tym pojedynku.

Zobacz inne artykuły o procesorach na Spider's Web:

Sorry Intel - wasze procesory mają wiele zalet, ale kompletnie nie pasuje mi kierunek rozwoju topowych jednostek, które po podkręceniu potrafią zagotować wodę w systemach chłodzenia cieczą. Nie tędy droga. Moim zdaniem najlepszym procesorem 2023 r. jest AMD Ryzen 7 7800X3D - o rozsądnych wymaganiach energetycznych i doskonały do gier. Jeśli chodzi o zastosowania profesjonalne, tu również Niebiescy nie są w stanie wystawić godnej konkurencji dla Threadrippera.