Samsung szykuje tani składany smartfon? Konkurencja nie będzie miała podejścia

Smartfony ze składanymi ekranami są na rynku od stosunkowo niedawna, ale w dalszym ciągu kupno takiego sprzętu wiąże się z niemałymi wydatkami. Jest szansa, że w przyszłym roku cena, którą będziemy musieli zapłacić za składany smartfon spadnie do takiego poziomu, że każdy będzie mógł sobie pozwolić na taki sprzęt. Szykuje się hit 2024 roku.

Zaufany informator z serwisu X pod pseudonimem Revegnus (którego doniesienia dotyczące smartfonów sprawdzają się bardzo często) podaje, że Samsung ma wycenić nadchodzącego smartfona ze średniej półki w zakresie od 400 do 500 dolarów. Mowa najpewniej o tańszej wersji Galaxy Z Flipa.

Kwota od 400 do 500 dolarów jest bardziej zbliżona do Z Flipów aniżeli Z Foldów -  Flipy, czyli smartfony składane w „puderniczkę” są zdecydowanie tańsze niż Foldy, a to przez wzgląd na obecność tylko jednego ekranu. Na naszym rynku najbardziej przystępnym cenowym składakiem jest Motorola Razr 40, którą można kupić za ok. 3500 zł (wczoraj była dostępna w Plusie za 2999 zł, ale wyprzedała się momentalnie). To średniopółkowa propozycja - ma procesor Snapdragon 7 Gen 1, a nie sztandarowe układy z serii Snapdragon 8.

Samsung Galaxy Z Flip 5 to jednak sztandarowiec z krwi i kości, co potwierdza zastosowany w tym modelu Snapdragon 8 Gen 2 For Galaxy - a także jego cena ponad 5000 zł. Średniopółkowy składany Samsung kosztowałby jednak znacznie mniej, bo nawet poniżej 2500 zł. Zakres 400 - 500 dolarów odpowiada segmentowi cenowemu Samsunga Galaxy A54, który w Polsce zadebiutował w kwocie 2299 zł, więc jeśli średniopółkowy składany Samsung trafi do kraju nad Wisłą możemy oczekiwać podobnej kwoty na start.

Jeśli faktycznie Samsung zdecyduje się na taki krok, to składane smartfony staną się zdecydowanie bardziej osiągalne dla typowego kowalskiego. Miejmy nadzieję, że informacje się sprawdzą - to byłby z pewnością murowany hit, także w Polsce. 

Więcej o składanych smartfonach możesz przeczytać na Spider's Web: