Telefony BlackBerry nie działają. To koniec - nie zadzwonisz na 112, nie wyślesz SMS

Głęboka integracja z chmurą na co dzień jest bardzo wygodna. Użytkownicy BlackBerry właśnie przekonują się o największej wadzie takiego rozwiązania. Ich telefony stały się bezużyteczne.

BlackBerry to swego czasu była potęga na rynku tak zwanych smartfonów. Przed dominacją rynkową iPhone’a i platformy Android, to właśnie Jeżynki były uznawane za najlepsze telefony dla ludzi pracujących w biegu. Były cenione za niezawodność i wygodę i niezwykle wygodne zarządzanie wiadomościami i kalendarzem - w szczególności e-mailami i wiadomościami tekstowymi.

Czytaj też:

Dziś po BlackBerry nie ma śladu. Firma nie przetrwała wyzwania rzuconego przez Apple’a, a później została dobita przez Google’a. Platforma BlackBerry, podobnie jak Palm, Symbian czy Windows Mobile, przestała istnieć. A odpowiedzialna za nią firma zajmuje się dziś czymś zupełnie innym.

Nie zmienia to jednak faktu, że wielu użytkowników nadal używa telefonów BlackBerry. Co prawda urządzenia te pozbawione są w praktyce możliwości rozszerzania ich funkcjonalności za pomocą aplikacji - nadal jednak są świetne w kwestii wskazanych wyżej zalet. Niestety, przyszedł na nie czas. Chmura BlackBerry została wyłączona.

Z uwagi na głęboką integrację oprogramowania BlackBerry z chmurą, wraz z jej odłączeniem - co nastąpiło we wtorek 4 stycznia - stracą one całkowicie swoją funkcjonalność. Tyczy się to nie tylko funkcji smart, ale też tych podstawowych. Producent ostrzega, że nie działać będą nawet wiadomości tekstowe, połączenia tekstowe czy numery alarmowe. A raczej ujmuje to słowami nie będą funkcjonować w sposób stabilny, zarówno przez łączność komórkową, jak i Wi-Fi.

Odłączenie od chmury tyczy się absolutnie wszystkich platform BlackBerry, a więc BlackBerry, BlackBerry 10 i BlackBerry Playbook. Fani będą niepocieszeni, choć warto też pamiętać, że ostatnie urządzenie z BlackBerry 10 (najnowszą z platform) zostało wydane na rynek w kwietniu 2015 r.

Problem nie będzie dotyczył telefonów z Androidem, których producenci wynajęli prawa do marki BlackBerry.

Przypadek BlackBerry powinien prowokować nie tylko do nostalgicznych wspomnień, ale i do pewnych przemyśleń. Żadna z chmur internetowych nie ma gwarancji wiecznego działania. To oznacza, że w nieokreślonej przyszłości każde z zintegrowanych z nią urządzeń może zamienić się w nieużywalny elektrozłom.

Tymczasem klasyczne telefony komórkowe, pod warunkiem zapewnienia im sygnału sieci bezprzewodowej, nadal działają. I to nawet te wyprodukowane wiele lat temu.