Sztuczna inteligencja naprawiła stare erotyki. Nie ma lepszego newsa przed weekendem
Retro-erotyka trafiła do sieci w nowym wydaniu. Sztuczna inteligencja pomogła w zremasterowaniu i pokolorowaniu filmów dla dorosłych, które powstały sto lat temu.
Pornhub to drugi najpopularniejszy serwis z filmami wideo tylko dla dorosłych, któremu nie jedna korporacja mogłaby pozazdrościć działu marketingu. Już kilka lat temu serwis chwalił się, że zaprzągł do pracy nad klipami 18+ sztuczną inteligencję i wchodził w komitywę z polskim sklepem sprzedającym elektronikę, a we września 2019 r. udostępnił wszystkim widzom klipy w jakości 1080p.
Oprócz tego co rusz dzieli się raportami, dzięki czemu wiemy, jakiego porno szukają Polacy i które aktorki budzą największe zainteresowanie. Serwis potrafi też wyciągnąć do internautów pomocą dłoń na walentynki lub dzień singla i nie odpuszcza nawet koronawirusowi, któremu wypowiedział wojnę. Najnowszym pomysłem Pornhuba na to, by znów było o nim głośno, jest remasterowanie erotyki retro.
Pornhub i erotyka w wersji retro
Twórcy serwisu zauważają, że filmy tylko dla dorosłych powstają od kiedy tylko ludzkość nauczyła się rejestrować ruchome obrazki na filmie. Pornhub uznał jednak, że jako społeczeństwo nie doceniamy w dostatecznym stopniu klipów z tamtej epoki, dlatego serwis postanowił odrestaurować i pokolorować vintage porno dzięki wsparciu sztucznej inteligencji.
Na kolekcję o nazwie Remastured składa się 20 scen, dzięki którym możemy zobaczyć, jakie podejście do erotyki mieli nasi przodkowie. Filmy podchodzą z lat 1890-1940, ale je unowocześniono — zamiast czerni i bieli dostajemy kolory. Decyzję, jaki kolor powinny mieć konkretne obiekty na zdjęciu, podejmują algorytmy na podstawie analizy dostarczonych przez programistów danych.
Przedstawiciele serwisu Pornhub przyznają, że wykorzystanie algorytmów do kolorowania zdjęć podczas remasteringu filmów porno było nie lada wyzwaniem.
Do tej pory nikt nie opracowywał tego typu rozwiązań z myślą o treściach dla dorosłych. Dopiero po tym, jak istniejące algorytmy nakarmiono przepastną biblioteką Pornhuba, sztuczna inteligencja zrozumiała, jaki kolor powinna przypisywać penisom, waginom, sutkom oraz włosom łonowym, które w erotyce sprzed stu lat były wyjątkowo silnie eksponowane.
Oprócz tego Pornhub wykorzystał najnowsze zdobycze technologii, by podnieść rozdzielczość wideo składających się na kolekcję Remastured. Algorytmy wygenerowały też dodatkowe klatki, aby poprawić płynność materiałów sprzed kilku dekad, które nagrywano w małej liczbie klatek na sekundę. Efekt, muszę przyznać, jest naprawdę imponujący.
Mam przy tym jednak cały czas wrażenie, że informacja o tym, że Pornhub remasteruje klipy wideo budzi zainteresowanie nie tyle co ze względu na wykorzystaną technologię, co na treść. Nakładanie kolorów na stare filmy nie jest w końcu wcale nowym pomysłem — pamiętam, jak za małolata zrobiła na mnie wrażenie nowa i pokolorowana edycja filmu „Sami swoi”.
Pornhubowi przyda się jednak teraz trochę pozytywnego PR-u.
Już lata temu zarzucano mu, że przyczyniał się do zakończenia kariery Jenny Haze, która porównała go do niesławnego Napstera, a teraz serwis mierzy się z ogromnym kryzysem wizerunkowym po publikacji New York Timesa, która zwróciła uwagę na problem piractwa i innych niestosownych treści, co poskutkowało biciem się w pierś i… znaczącym uszczupleniem bazy dostępnych filmów.
Mimo podjęcia tak drastycznych, serwis nie uniknął odwrócenia się od niego partnerów w postaci film Mastercard i VISA, co utrudniło zarabianie na kontach premium. Z pewnością czuje też na karku oddech OnlyFans, czyli portalu, na którym Belle Delphine zarabia milion dolarów miesięcznie na udostępnianiu filmów, w których występuje nago, podczas gdy Pornhub służy jej wyłącznie do promowania kanału u konkurencji.
