Nowy iPhone SE potwierdzony na stronie Apple’a
Nowy tani iPhone ma zadebiutować już dziś, a najpewniej właśnie poznaliśmy jego nazwę. To… iPhone SE.
Tani iPhone nadchodzi. Przecieki na temat najnowszego smartfona Apple docierają do nas już od wielu miesięcy i maluje się z nich obraz umiarkowanie interesującego urządzenia. Smartfon będzie w prostej linii następcą iPhone’a 8, co oznacza, że pod kątem wzornictwa będzie bazował na iPhonie 6 z 2014 r. Zobaczymy więc duże ramki wokół ekranu i fizyczny przycisk Home z czytnikiem Touch ID.
Nowy iPhone będzie miał jednak dwie poważne zalety. Pierwszą będzie cena wynosząca - według przecieków - zaledwie 399 dol. Drugą będzie wydajność, bowiem smartfon ma bazować na procesorze Apple A13 Bionic znanym z topowych iPhone’ów 11 i 11 Pro.
Nie iPhone 9, a po prostu iPhone SE
Takie wnioski podsuwa oficjalna strona Apple, na której odkryto bardzo ciekawą „wpadkę”. W dziale z akcesoriami pojawia się szkło ochronne firmy Belkin, przeznaczone do iPhone’a SE, iPhone’a 8 i iPhone’a 7.
Ten fakt jednoznacznie sugeruje, że nowy iPhone będzie nosił nazwę „SE”. Pamiętajmy, że malutki iPhone SE był już w ofercie i miał premierę w 2016 r., ale jest już wycofany z oferty Apple’a. Taki zabieg z ponowionym nazewnictwem byłby typowy dla Apple’a, który z jednej strony uwielbia prostotę, ale nadmierny minimalizm często prowadzi do konsternacji. Wystarczy wspomnieć przykład iPada. Na przestrzeni lat były aż trzy urządzenia, które nosiły nazwę„iPad” bez żadnych dopisków.
Oczywiście jest możliwość, że na stronie Apple pojawił się błąd, ale warto doprecyzować dwie kwestie. Po pierwsze, stary model iPhone’a SE ma czterocalowy ekran, a iPhone 7 i 8 ma przekątną 4,7 cala. Szkło ochronne do różnych modeli nie byłoby więc sprzedawane na tej samej podstronie. Po drugie, na oficjalnej stronie Apple’a szkło Belkina jest jedynym produktem przeznaczonym do iPhone’a SE. Wszystko akcesoria do starego modelu zostały już wycofane ze sprzedaży.
Premiera iPhone’a SE prawdopodobnie odbędzie się już dziś
Według wcześniejszych przecieków premiera mogła się odbyć 31 marca, ale tak się nie stało. Najnowsze informacje, które serwis 9to5Mac określa mianem „bardzo wiarygodnych", mówią o trzecim kwietnia. Zobaczymy, czy jest to prawdą. Nowy iPhone ma być dostępny w kolorze białym, czarnym, a dodatkowo od razu mamy zobaczyć czerwony wariant w ramach programu Product (RED).
Jedno jest jednak pewne. Premiera iPhone’a SE odbędzie się po cichu, bez konferencji. Apple po prostu odświeży swój sklep. Na tej samej zasadzie debiutował niedawno nowy iPad Pro i odświeżony MacBook Air.
Na koniec warto przypomnieć, że kod testowej wersji iOS 14 sugerował, że Apple pokaże nowego iPhone’a w dwóch wariantach: podstawowym (ekran 4,7 cala) i większym (5,5 cala). Bardzo możliwe, że zobaczymy zatem premierę iPhone’a SE i… iPhone’a SE Plus? Niewykluczone, że przekonamy się o tym w ciągu najbliższych godzin.
