Nie tylko Cyberpunk 2077. Polacy pokazali na E3 2019 świetne gry, które zebraliśmy w jednym miejscu

Cyberpunka 2077 czy Wiedźmina nie trzeba nikomu przedstawiać. Czy wiedzieliście jednak, że to właśnie Polacy odpowiadają za interaktywny Blair Witch na licencji kultowego horroru? Albo że producenci z naszego kraju tworzą remake kultowego Panzer Dragoona z Segi Genesis? Jako, że polskie wyroby trzeba promować zawsze i wszędzie, postanowiłem zebrać je dla was w jednym miejscu. Oto wszystkie polskie gry, jakie pojawiły się na E3 2019*:

cRPG w futurystycznej otoczce to nie tylko najgłośniejsza aktualnie polska gra, ale również tytuł który rozbił bank podczas E3 2019. CDP RED wygrał show, zapraszając na scenę uwielbianego Keanu Reevsa. Żaden inny tytuł zaprezentowany w Los Angeles nie miał tak silnego rezonansu. Gdyby E3 były traktowane jak narodowe zmagania, Redzi przywieźliby do Polski złoty medal oraz tytuł MVP.

Mieliśmy tę przyjemność, że podczas wizyty w Los Angeles zagraliśmy w nowe demo Cyberpunka. Nasze wrażenia znajdziecie w tym miejscu, z kolei klikając w ten link przeczytacie, kogo właściwie gra Keanu Reeves w polskim hicie zaplanowanym na kwiecień 2020 roku.

https://youtu.be/N1_7wjuzqwI
https://youtu.be/K4htKmXc1P8

Muszę przyznać, że jestem nieco rozczarowany. Jak na grę tak wielkiego kalibru, z otwartym światem, niesamowitym sposobem przemieszczania się i historią pisaną przez samego Chrisa Avellone’a, Dying Light 2 został kiepsko sprzedany widowni. Dzieło Techlandu wyglądało w Los Angeles jak typowa gra, o której zapomina się w tydzień po premierze. Ktoś z marketingu ewidentnie zawalił sprawę.

Dziwne o tyle, że Techland był znany z kapitalnych materiałów reklamowych. Chyba każdy z nas pamięta unikalny zwiastun Dead Island. Niestety, Dying Light 2 na E3 2019 nie miał odpowiedniego kopa. Pomimo obecności na aż dwóch konferencjach - Xboksa oraz Square Enix - gra nie zrobiła takiego szumu jak powinna. Mam nadzieję, że z projektem wszystko w porządku.

Chociaż wciąż jeszcze nie wiadomo kto odpowiada za port dla przenośnej konsoli Nintendo, trudno odmówić trzeciemu Wiedźminowi polskich korzeni. To największy rodzimy sukces w branży gier, dzięki któremu polskie studio awansowało do światowej awangardy deweloperów. Wiedźmin 3 sprzedał się w ponad 40 mln egzemplarzy, a zapowiedziana właśnie na Switcha edycja na pewno powiększy ten wynik.

Wiedźmin 3 mieszczący się do plecaka to kapitalna wiadomość, ale zachowuję chłodny sceptycyzm wobec tego projektu. Boję się o zderzenie pięknego i otwartego świata z technicznymi możliwościami Nintendo Switcha. Już Assassin’s Creed III działa na tej konsoli fatalnie. Oby osoby odpowiedzialne za port Dzikiego Gonu dały z siebie wszystko.

Tworząc świetnego Observera Bloober Team dowiódł, że studio na stałe wchodzi do szeregu najlepszych polskich deweloperów. Do głowy by mi jednak nie przyszło, że krakowskie studio dostanie aż tak kluczowe, ważne i prestiżowe miejsce podczas konferencji Microsoftu na E3 2019. Gdy zobaczyłem pierwsze urywki z ich najnowszej gry to - przyznaję z ręką na sercu - myślałem, że mamy do czynienia z Alan Wake 2.

Polacy przywieźli do Los Angeles grę na licencji popularnego, kultowego w niektórych kręgach horroru Blair Witch Project. Ekipa z Krakowa ma doświadczenie z produkcjami grozy, czego dobrym przykładem jest seria Layers of Fear. Liczę jednak, że Blair Witch będzie tytułem nieco bardziej zróżnicowanym i dynamiczniejszym niż LoF. Jakość porównywalną do Observera biorę w ciemno, z pocałowaniem w rączkę. Trzymam jednak kciuki, żeby Blair Witch okazał się jeszcze lepszy. Mielibyśmy wtedy specjalistów od horroru na skalę europejską.

Kilka tygodni temu pisałem o cichym fenomenie Forever Entertainment. Polski producent odnotowuje świetne wyniki, wydając niszowe gry na jeszcze bardziej niszową (w naszym kraju) konsolę Nintendo Switch. Po miesiącach aktywnego działania firma zaskarbiła sobie miejsce na oficjalnej prezentacji Nintendo z okazji E3 2019, gdzie promowała swój najnowszy projekt - Panzer Dragoon.

Panzer Dragoon to remake gry o tym samym tytule, która w 1995 r. pojawiła się na konsoli Sega Saturn. Japoński oryginał był jedną ze startowych produkcji dla Saturna na zachodnich rynkach. Gra dla Switcha została stworzona od zera, ale ma stanowić wierną kopię oryginału sprzed lat. Świetna sprawa, że Polacy zyskali dostęp do tak kultowej marki.

https://youtu.be/J0dyNDP5Vfo
https://youtu.be/aVxcTEyUhC4

W końcu wiemy, nad czym przez tyle czasu pracowali twórcy Bulletstorma. People Can Fly tworzy kolejną strzelaninę. Tym razem z naciskiem na kooperację oraz solidną warstwę fabularną. Niestety, pierwszy zwiastun przedstawiający Outriders światu jest bardzo enigmatyczny i próżno szukać w nim fragmentów z rozgrywką.

Nad Outriders pracuje ponad 200 osób. To największa gra w historii Poeple Can Fly, a także jeden z największych projektów zarządzanych przez polskich producentów gier wideo. Jako, że mięsistych strzelanin nigdy nie jest za wiele, nie mogę się doczekać aż wspólnie ze znajomymi spróbujemy sił w shooterze od twórców Gears of War: Judgement.

Carrion to mój cichy faworyt pośród polskich gier na E3 2019. Gra urzekła mnie pomysłem oraz realizacją. W niezależnej produkcji Phobia Game Studio rozgrywka staje bowiem na głowie. Gracz wciela się w potwora. Jesteśmy pełnym macek, oślizgłym bytem pożerającym wszystko na swojej drodze. Im więcej ofiar dopadniemy, tym stajemy się silniejsi.

Taka zmiana perspektywy to coś ciekawego i ożywczego. Jestem też pod wrażeniem zachowania potwora. Sposób, w jaki maszkara kontaktuje się z otoczeniem jest bardzo nietypowy i oryginalny. Mam wrażenie, że Carrion będzie świetną produkcją do uruchomienia na Nintendo Switchu i właśnie na tej platformie mam zamiar pożerać (wcale nie tak) niewinnych ludzi.

https://youtu.be/Jlf_zr6oEeo
https://youtu.be/pvGprYy0lZk

Mam wrażenie, że media nieco zbyt ostro rozprawiły się z poprzednim Snajperem. Jasne, gra nie była idealna. Jednak po kilku godzinach topornej rozgrywki tytuł ładnie się rozwijał, czego wielu recenzentów nie było już w stanie dostrzec. Być może ze względu na tamtą krytykę nowy Sniper stanie się prostszy i pozbawiony otwartego świata. Dla mnie to wielki krok w tył.

Sniper: Ghost Warrior Contracts będzie rozgrywany na kilku mniejszych obszarach. Gracz na rywalizować nie tylko ze swoim celem, ale również innymi najemnikami wyznaczonymi do jego eliminacji. Gra pojawi się jeszcze w tym roku, a platformy docelowe to PC, XONE oraz PS4.

Donkey Crew to drużyna złożona z rozsianych po całym świecie modderów gry Mount and Blade, którzy osiedli na stałe we Wrocławiu. Pierwszym projektem tego studia jest Last Oasis, czyli MMO w którym gracze muszą się stale przemieszczać aby przeżyć. Koczowniczy tryb życia nie wchodzi w grę, ze względu na ekstremalne warunki pogodowe.

Last Oasis może się kojarzyć z filmem Zabójcze Maszyny. Tam również mieliśmy do czynienia z wysoce mobilnymi frakcjami, walczącymi o dominację bez zbędnego zatrzymywania się. Wielka wędrówka w wydaniu polskiego studia będzie jednak znacznie mniej steampunkowa, a bardziej… hmmm… drewniana.

PS Jeśli przeoczyłem jakiś tytuł, koniecznie dajcie o tym znać w komentarzu.