The Walking Dead: The Final Season żyje i nabiera rumieńców. Gra powinna ukazać się do końca roku
Ian Howe, prezes Skybound Interactive, wziął udział w redditowym wywiadzie, by odpowiedzieć na zmartwienia fanów The Walking Dead.
Upadek Telltale Games to jedna z najgłośniejszych spraw ostatnich tygodni, zaraz obok kontrowersji związanych z nadgodzinami w Rockstar Games. Z początku nie wiedzieliśmy, jaki los czeka urwany w połowie ostatni sezon The Walking Dead. Potem dowiedzieliśmy się, że grę uratuje Skybound Interactive, którego współzałożycielem jest sam Robert Kirkman (oryginalny twórca komiksu The Walking Dead).
Po ogłoszeniu studio przejmujące pieczę nad grą zapowiedziało, że nowe informacje otrzymamy już wkrótce. Słowa dotrzymano i prezes Skybound Interactive - Ian Howe - wraz z samym głównym reżyserem The Final Season, Kentem Mudle, wzięli udział w sesji AMA (Ask Me Anything) na reddicie.
Podczas wywiadu padły trzy kluczowe informacje.
Po pierwsze: trzeci odcinek prawie na pewno pojawi się do końca tego roku. Ian Howe podkreślił, że nie może jeszcze nic obiecywać, ale byłby "bardzo rozczarowany", gdyby nie udało się dostarczyć trzeciego rozdziału w 2018. Obiecał też, że data premiery zostanie podana, gdy tylko będzie znana, bo studio nie ma powodów, żeby wstrzymywać jakiekolwiek informacje. Biorąc pod uwagę, że trzeci odcinek był praktycznie skończony jeszcze przed masowymi zwolnieniami w Telltale, tegoroczna premiera wydaje się jak najbardziej prawdopodobna.
Druga ważna informacja: Skybound Interactive prowadzi wzmożone działania, by zebrać cały oryginalny zespół pracujący przy The Walking Dead: The Final Season. Howe zdradził, że w poprzednim tygodniu spotkał się już z ponad czterdziestoma deweloperami z Telltale. Trwają negocjacje i ustalenia prawne. Skybound ma jednak związane ręce w sytuacji, w której któryś ze zwolnionych pracowników zdążył już znaleźć nowe zatrudnienie.
Trzecia informacja: jeszcze w tym miesiącu The Walking Dead: The Final Season powinno wrócić do sprzedaży.
Bardzo istotna jest też na pewno obecność samego Kenta Mudle'a, który był głównym reżyserem zarówno The Final Season, jak i Wolf Among Us czy obu sezonów Batmana. Choćby dlatego - i dlatego że scenariusz sezonu tak czy inaczej jest już napisany - możemy spodziewać się, że dwa ostatnie odcinki będą na podobnym poziomie co dwa pierwsze. Dla jednych będzie to dobra wiadomość, dla innych zła. Zależy jakie ma się zdanie na temat tego, co w ostatnich latach robiło Telltale.
Jeśli zaś chodzi o czwarty i ostatni odcinek... Ten wciąż był w preprodukcji podczas upadku Telltale, a Skybound nie może jeszcze zacząć nad nim pracować przez trwające wciąż kwestie prawne. Według wcześniejszych informacji z anonimowych źródeł oryginalny zespół zdążył tylko nagrać dialogi głównych postaci.
Tak czy inaczej - The Walking Dead: The Final Season naprawdę żyje i nabiera rumieńców. Miejmy nadzieję, że z martwych wstanie zdrowe, a nie jako zombie. Przepraszam, szwendacz.
