Apple zaktualizował swoje systemy. Zrobił to z powodu jednej literki
Nie trzeba było długo czekać na aktualizację iOS, macOS, tvOS i watchOS. Apple załatał lukę, która powodowała zawieszanie się aplikacji po odebraniu wiadomości z jedną felerną literką.
W miniony piątek na użytkowników sprzętów Apple’a padł blady strach. Okazało się, że jeden znak wystarczy, by popsuć im dzień. System iOS nie radził sobie z wyświetlaniem jednej litery dość egzotycznego, z naszej perspektywy alfabetu języka telugu.
Użytkownicy z takich krajów jak Polska, nigdy by nie dowiedzieli się o problemie, gdyby nie internetowe trolle. Wszelkiej maści życzliwi internauci zaczęli wysyłać tę literkę do użytkowników sprzętów Apple’a, żeby zawiesić ich komunikatory.
Apple znów kazał czekać trzy dni na aktualizację.
Odebranie wiadomości zawierającej problematyczną literę np. w komunikatorze internetowym, powodowało zawieszanie się aplikacji. Jedynym sposobem na ponowne jej uruchomienie było skasowanie wiadomości z problematyczną literą z serwera.
Świeża sprawa sprzed weekendu przypomina inny problem, który wystąpił w zeszłym roku i powodował problemy z wyświetlaniem literki I. Dwa miesiące temu algorytmy zgłupiały i powodowały u niektórych użytkowników zamienianie tego znaku na kwadrat.
Poprzednio na łatkę, która usuwała błąd, czekaliśmy trzy dni. Nie inaczej było tym razem. Problem zaczął być szerzej opisywany w mediach w miniony piątek. W poniedziałkowy wieczór uaktualnienia wszystkich systemów Apple'a pojawiły się na serwerach producenta.
iOS 11.2.6, macOS 10.13.3, tvOS 11.2.6 i watchOS 4.2.3 to aktualizacje serwisowe.
W wydanych wczoraj uaktualnieniach pojawiły się też poprawki innych pomniejszych błędów. Na nowe wersje oprogramowania zawierające nowe funkcje przyjdzie nam jednak jeszcze nieco poczekać.
Apple pracuje teraz nad iOS 11.3, który wprowadzi nowe menu zarządzania akumulatorem. Aktualizacja jest obecnie w fazie beta testów. Jej stabilna wersja powinna zostać udostępniona na wiosnę.
