Dzięki iShows Movies nie przegapisz już żadnej filmowej premiery
Twórcy świetnego iShows przygotowali kolejną aplikację. iShows Movies, wzorem podstawowej wersji iShows dla fanów seriali, pozwala odhaczać obejrzane produkcje i budować listę filmów do obejrzenia w przyszłości. Każdy cyfrowy chomik, zwłaszcza jeśli korzysta już z serwisu Trakt, będzie z iShows Movies więcej niż zadowolony.
Aplikacje mobilne instaluje się często w celu konsumowania treści. W App Storze jest pełno serwisów z ebookami i serwisów VOD. Istnieje jednak cała kategoria aplikacji i usług nazywanych trackerami (od ang. track - śledzić). Ich zadaniem nie jest serwowanie treści, a budowanie cyfrowej biblioteczki różnych dzieł kultury.
Nie robię już list w Excelu ani w programach do zarządzania zadaniami.
Liczba pojawiających się każdego miesiąca książek, komiksów, gier wideo, seriali i filmów jest po prostu przytłaczająca. Sam co chwilę napotykam na informację o kolejnych pozycjach, które trafią na rynek dopiero za kilka miesięcy, ale już teraz wiem, że będę nimi zainteresowany. Do każdego typu treści znalazłem serwis, który ułatwia ogarnąć cyfrową “kupkę wstydu”.
W przypadku książek i ebooków korzystam ze świetnego Goodreads, które po wykupieniu przez Amazon zostało zintegrowane z ekosystemem Kindle. Gry, w które grałem lub chciałbym zagrać oznaczam w serwisie How Long to Beat, a interesujące mnie komiksy - w League of Comic Geeks. Premiery seriali śledzę w serwisie Trakt za pośrednictwem aplikacji iShows.
Do tej pory do filmów wykorzystywałem nieocenione IMDb, ale teraz dzięki aplikacji iShows Movies mogę wygodnie zarządzać listą obejrzanych i nadchodzących produkcji również w serwisie Trakt.
Podstawowa wersja iShows przekształciła się niedawno w aplikację iShows TV i pozwala zarządzać bazą danych wybranych przez siebie seriali w serwisie Trakt. Do sklepu App Store na początku roku trafiła też kolejna aplikacja: iShows Movies. Podobnie jak zwykłe iShows łączy się z Trakt i pozwala synchronizować swoje listy między serwisem internetowym, a aplikacją mobilną.
iShows Movies ma układ niemal identyczny, co iShows TV. Pierwszy ekran aplikacji prezentuje listę filmów, które dopiero planujemy obejrzeć. Widać tutaj pozycje dodane do konta bezpośrednio w aplikacji lub za pomocą przeglądarki internetowej w serwisie Trakt. Druga z zakładek na dole pokazuje listę obejrzanych filmów, a trzecia - pozycje dodane do ulubionych.
Nie zabrakło też wyszukiwarki i możliwości dodawania nowych filmów do swoich list.
W prawym dolnym rogu jest wyszukiwarka, która pozwala przejrzeć dodane przez nas pozycje. To wygodne narzędzie, którego sam używam szukając informacji o dodanym wcześniej do bazy filmie. Jeśli zaś zainteresuje mnie jakaś nowa produkcja, to mogę dotknąć plusik w prawym górnym rogu i tam jej poszukać.
iShows Movies nie pozwala oglądać filmów, ale ma własny system rekomendacji pozwalający odkrywać nowe produkcje. Znajdują się tutaj pozycje wybrane przez twórców aplikacji, filmy oglądane niedawno przez społeczność i różne listy z popularnymi filmami. Każdy film ma też swoją kartę z podstawowymi informacjami.
Testując wersję aplikacji iShows Movies przeniosłem do Trakt z IMDb swoją bibliotekę filmów, które widziałem lub planuję obejrzeć.
Okazuje się, że nie było żadnych braków w bazie Trakt, z której iShows Movies korzysta. Dotyczy to nie tylko kilkudziesięciu pozycji, które miałem na swojej liście do obejrzenia na najbliższe lata, ale też kilkuset filmów, które obejrzałem do tej pory.
Będąc przy komputerze, szukając informacji o świecie kina nadal korzystam z IMDb - należącego zresztą do Amazonu, podobnie jak Goodreads - bo nie ma większej bazy danych. Mając jednak w ręku smartfon lub tablet sięgam teraz nie po oficjalny program do obsługi IMDb, a właśnie po iShows Movies.
Dane dotyczące filmów i ich obsady prezentowane są w znacznie bardziej atrakcyjnej formie. Aplikacja iShows dostępna jest w App Storze za darmo, ale można ją traktować jak wersję demo. Mikropłatność w wysokości 3 euro odblokowuje wszystkie funkcje.
Twórcy iShows TV i iShows Movies pracują teraz nad kolejną aplikacją, czyli iShows Games do śledzenia gier. W przeciwieństwie do dwóch uprzednio wydanych programów nie łączy się ona z żadnym serwisem online i przechowuje dane wyłącznie lokalnie.
