Nielimitowany rozmiar załączników? Yahoo i Dropbox łączą siły
Yahoo wchodzi w partnerstwo z Dropboksem. Od teraz będzie można korzystać z tej chmury w celu wysyłania i zapisywania załączników w poczcie Yahoo bez konieczności martwienia się o ich rozmiar.
Yahoo, podczas gdy w Polsce króluje poczta od Onetu lub WP, jest w kraju nad Wisłą niedoceniane. Ale na świecie to bez dwóch zdań jeden z największych dostawców poczty, który wraz z Outlookiem (wcześniej Hotmailem) konkuruje z popularnym Gmailem jak równy z równym. Ba, to Google musi walczyć o swoją pozycję i wcale nie jest niekwestionowanym liderem.
Partnerstwo Yahoo i Dropboxa
Twórcy tej popularnej usługi pocztowej, aby uprzyjemnić codzienną pracę swoim użytkownikom, zdecydowali się udostępnić możliwość zapisywania załączników prosto do chmury. Całe szczęście Yahoo zamiast wyważać otwarte drzwi i tworzyć kolejną i nikomu niepotrzebną usługę w chmurze, zdecydowało się na partnerstwo z jedną najlepszych firm świadczących usługi tego typu, czyli Dropboxem (jak na razie w angielskiej, francuskiej, niemieckiej, włoskiej i hiszpańskiej wersji usługi).
Użytkownicy poczty tworząc wiadomość będą mogli od teraz dodać ją bezpośrednio do Dropboksa, a załącznik zostanie przesłany w formie linka. Dzięki temu załącznik będzie cały czas do ściągnięcia w najbardziej aktualnej wersji. Co prawda już teraz można to zrobić ręcznie generując w folderze Dropboksa link do wgranego pliku, dlatego druga funkcja związana z tą integracją jest jeszcze istotniejsza.
Załączniki odebrane w Yahoo będzie można od razu zapisać bezpośrednio w chmurze, a już Dropbox zajmie się pobraniem ich na dysk. To partnerstwo to bardzo dobra decyzja, która może do poczty Yahoo przekonać miliony użytkowników chmury, a użytkowników poczty do założenia konta na Dropboksie. Obie firmy na tym mogą w perspektywie czasu zyskać.
Chmura w poczcie to nie nowość
Oczywiście nie jest to rozwiązanie rewolucyjne. W końcu Google już jakiś czas temu zdecydował się na integrację Google Drive z pocztą Gmail. Ale nie oszukujmy się, nawet wśród geeków Dysk od Google nie jest jakoś specjalnie popularny. Aby z niego w pełni i wygodnie korzystać trzeba się zresztą zaopatrzyć w aplikację firmy trzeciej, taką jak opisywany ostatnio przeze mnie InSync.
Warto też zauważyć, że rozszerzenia do przeglądarek takie jak Attachments.me pozwalają na integrację Dropboxa bezpośrednio w Gmailu. Oczywiście to rozwiązanie jest znacznie bardziej skomplikowane. Zaletą integracji Dropboxa w Yahoo jest prostota obsługi. Ciekawi mnie też ogłoszenie tej integracji w kontekście zakupu przez Dropboxa aplikacji MailBox. Czyżby ta aplikacja pocztowa na iOS miała zacząć wspierać inne konta niźli Gmail?
Nowoczesne Yahoo
Widać, że Yahoo pod rządami Marissy Mayer stara się powrócić do kondycji sprzed lat. Swego czasu była to potężna firma w internecie, która w ciągu kilku ostatnich lat znacznie straciła na znaczeniu i nie jest tak medialna jak Google, Apple, Microsoft czy Facebook. Potężne zmiany w organizacji firmy, usprawnienia poczty, odświeżenie strony głównej i redesing serwisu ze zdjęciami Flickr zdają się jednak potwierdzać, że nadal nie składa broni i chce walczyć.
Pytanie, czy nie jest już za późno.