Thunderbird nie tylko ma ambitne plany na rozwój. Darmowy klient Mozilli zarabia na siebie
Nie mając dostępu do żadnych badań byłem przekonany, że epoka alternatywnych klientów pocztowych dawno już za nami. W ogłoszeniu Mozilli na temat planów rozwoju Thunderbirda najbardziej zaskoczyła mnie opłacalność tego projektu.
Niespodziewany zwrot akcji - Thunderbird żyje i żyć będzie. Mozilla publikuje ważne ogłoszenie
Historia zatoczyła koło. W 2012 r. Mozilla niemal zawiesiła rozwój programu pocztowego Thunderbird, aby skupić się na mobilnym systemie operacyjnym Firefox OS. Ten jednak nie podbił rynku i w 2015 roku dowiedzieliśmy się, że nowych smartfonów z FF OS już nie będzie. Mozilla znowu ma wolne moce przerobowe i przypomniała sobie właśnie o Thunderbirdzie.
Firefox z keyloggerem? Takie rzeczy tylko na... Makach z OS X Yosemite
Szkolne błędy popełniają nie tylko młodzi i uczący się dopiero deweloperzy, ale też doświadczeni twórcy oprogramowania. Użytkownicy Firefoksa i Thunderbirda mogą mieć teraz słuszne pretensje do Mozilli, która naraziła ich na wyciek haseł zaszywając w swojej przeglądarce i programie pocztowym keyloggera.
Wielu z nas nie wyobraża sobie dnia bez sprawdzenia poczty elektronicznej. Większość z nas robi to po przez wejście na stronę internetową oraz zalogowanie się na swoje konto. Jednak są i tacy co robią to po przez programy do obsługi poczty elektronicznej.
Thunderbird umiera. Czy Mozilla się zmienia, aby zaatakować z Firefox OS?
Jeszcze dwa lata temu nie wyobrażałem sobie obsługi korespondencji mailowej bez popularnego Thunderbirda. Jednak z czasem przesiadłem się całkowicie na Gmaila, gdzie aktualnie sprawdzam wszystkie skrzynki pocztowe. Za starymi przyzwyczajeniami nie tęsknię, jednak ze smutkiem przyjąłem informację o ostatnich ruchach Mozilli mających na celu powolne zakończenie prac nad rozwojem Thunderbirda.