Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie chcą, żebym zalajkowała je na fejsie. I użyła hashtagu #mzawarszawa. Dlaczego miałabym lajkować MZA i pisać pod ich hashtagiem?
Wczoraj Facebook poinformował, że wprowadza obsługę hashtagów, a już dziś włączył je na moim, i pewnie nie tylko, koncie. Tagi działają, działa też ich wyszukiwanie, i tak, jak można się było spodziewać, wyszukiwanie działa w postach publicznych oraz prywatnych, do których mamy uprawnienia.
Facebook w końcu poszedł po rozum do głowy i odkrył hashtagi. Co to znaczy?
Facebook to kopalnia treści, niestety wciąż trudnodostępna i nie posłuży raczej jako miejsce do szukania newsów. Nie tylko dlatego, że EdgeRank sortuje wpisy jak chce, chronologię mając w głębokim poważaniu, ale też ze względu na ogrom treści i brak jednego, popularnego już praktycznie wszędzie, dodatku – hashtagów. To się jednak zmieni już w najbliższych tygodniach!
Ponoć Facebook ma wprowadzić obsługę hashtagów na wzór tego, jak robi to Twitter. Podkreślam – to tylko ponoć, a w Sieci i na samym Facebooku już zawrzało od głośnych protestów. A ja uważam, że to niegłupi pomysł. Może używałbym Facebooka częściej.