ETAOI

O klawiaturze 5-TILES (dawniej ETAOI) pisaliśmy już na łamach Spider's Web. To przedsięwzięcie, które ma nam umożliwić pisanie nawet na tak małych ekranach, jak te w smartwatchach. Polacy w końcu udostępnili film, na którym widać, jak działa aplikacja i trudno nie być pod wrażeniem. To naprawdę działa!

Ojciec chrzestny telefonów komórkowych zasilił szeregi polskiego startupu pracującego nad nowym typem klawiatury ekranowej.

Twórcy mobilnej klawiatury ekranowej ETAOI nie próżnują i walczą o to, aby przyciągnąć do swojego rozwiązania jak największą grupę nowych użytkowników. Czy zmiany, które wprowadzono do aplikacji mobilnej pozwolą na łatwiejszą przesiadkę ze standardowego układu QWERTY na pięć kolorowych kwadratowych przycisków? Ja po raz kolejny podejmę wyzwanie.

Z niestandardowymi klawiaturami na dotykowe urządzenia jest jeden problem - zazwyczaj trzeba poświęcić sporo czasu na naukę ich obsługi, ponieważ często zrywają ze wszystkimi naszymi przyzwyczajeniami i oprócz czysto technicznych zmian wymuszają tę najcięższą, czyli zmianę tego, co znamy. Na przykład układ liter: znamy alfabet, od A do Z, siłą rzeczy poznaliśmy też układ QWERTY, zaprojektowany swojego czasu tak, by zapewnić łatwy dostęp do najczęściej używanych liter, niestety w języku angielskim. QWERTY sprawdza się w klawiaturach fizycznych, które bez problemu wyczuwamy bezwzrokowo. I chociaż układ ten nie jest najwydajniejszy, to nie jest tak zły, by istniała konieczność jego zmiany.

Korzystacie z klawiatur QWERTY na ekranach waszych telefonów? Jeżeli nie i jesteście posiadaczami smartofów, to prawdpodobnie korzystacie z klawiatury zewnętrznej składającej się z fizycznych przycisków. Czy przyszło wam kiedyś do głowy, że rozwiązanie to jest niewygodne? Brakuje w nim jakiegoś szczegółu, opcji, która sprawiłaby, że życie byłoby dużo prostsze, łatwiejsze? Że korzystanie z telefonów komórkowych byłoby jeszcze większą przyjemnością? Ja, szczerze się przyznam, nie. O wielu rzeczach, które mogłyby usprawnić mój telefon myślałem, ale nigdy nie myślałem, tfu! nawet mi do głowy nie przyszło by klawiatura QWERTY mogła być niewygodna.