Onrush to nieślubne dziecko Carmageddona i Overwatcha. Takich wyścigów jeszcze nie było - recenzja
Onrush to gra rozbitków, którzy znaleźli miejsce w Codemasters po tym, jak Sony rozwiązało Evolution Studios. Ekipa odpowiedzialna za takie tytuły jak Driveclub i MotorStorm poszła na całość, tworząc zręcznościowe wyścigi w których nie ma pozycji, startu ani mety. Jak się więc wygrywa?
Poznałem ludzi, którzy stworzyli najpiękniejszy silnik gier wyścigowych. Teraz Sony… zamknęło ich studio
Decyzją Sony, podległe Japończykom brytyjskie Evolution Studios zostało zamknięte. Producenci MotorStorma oraz DriveCluba w dużej części znaleźli się na bruku. Reszta została wysłana do pracy przy innych projektach. Wielka szkoda, że pracownicy zostali potraktowani w ten sposób, bo stworzyli coś naprawdę wyjątkowego – najlepszy silnik graficzny gier wyścigowych w całej branży.
Boli mnie, że Driveclub miał fatalny start. Mało która gra jest tak dobrze wspierana przez twórców
Andrzej Sapkowski napisał, że „nigdy nie ma drugiej okazji, aby zrobić pierwsze wrażenie”. Truizm twórcy Wiedźmina doskonale widać na przykładzie gry Driveclub. Zręcznościowy tytuł wyścigowy dostaje wspaniałe wsparcie od producentów. Niestety, większość posiadaczy PlayStation 4 zdaje się mieć to w nosie, ze względu na fatalny start gry.
Branża zrezygnuje z liczbowych ocen gier? Chciałbym, bo to wcale nie taka fantasmagoria
Już jest! Pierwsza recenzja oczekiwanej gry, na kilka dni przed premierą. Klikasz w tekst, patrzysz na grafikę tytułową, po czym… zjeżdżasz na sam dół strony, sprawdzając ocenę. Jeżeli jest skrajna, szokująca bądź zaskakująca, ewentualnie zaczynasz czytać właściwy tekst. Niestety, tak dzisiaj konsumujemy recenzje, całkowicie wypaczając ich charakter. Na całe szczęście jest szansa, że to się zmieni.
Driveclub dojechał! PlayStation 4 w końcu ma swoją grę wyścigową - recenzja Spider's Web
Konsola PlayStation 4 wreszcie doczekała się pierwszej ekskluzywnej gry wyścigowej z prawdziwego zdarzenia. Po wielu miesiącach opóźnień Driveclub w końcu dojechał na linię startu. Gra przeszła przez małe produkcyjne piekło, aby zaoferować graczowi coś zupełnie nowego i niespotykanego w gatunku wirtualnych wyścigów. Udało się?
Nasze wrażenia oraz ekskluzywne fragmenty rozgrywki - testujemy DRIVECLUB w siedzibie Evolution Studios
Po raz kolejny miałem okazję przetestować pierwszą liczącą się grę wyścigową na konsolę PlayStation 4. Nowy DRIVECLUB to niemal inna gra, z nowym systemem sterowania pięknymi samochodami, ulepszoną grafiką, podrasowanym dźwiękiem i zupełnie odmienionym interfejsem. Inna oraz lepsza. Muszę przyznać, że naprawdę podobało mi się to, co widziałem, a twórcy wciąż polerują swoje skrywane przed oczami świata dzieło.
Co dzieje się z DRIVECLUB? Rozmawiamy z Paulem Rustchynsky'm, głównym producentem gry
Szymon Radzewicz, Spider’s Web: Chyba najlepiej będzie, jeżeli zadam to pytanie prosto z mostu – dlaczego tak długo? Skąd te opóźnienia i przekładanie premiery?