Astronomowie odkryli planetę, która nie powinna istnieć. Nie wiadomo jak powstała
Zaledwie 285 lat świetlnych od Ziemi znajduje się niewielka, niepozorna, czerwonawa gwiazda skatalogowana przez astronomów pod numerem TOI-5205. Na pierwszy rzut oka to tylko jeden z setek miliardów czerwonych karłów w naszej galaktyce, nic szczególnie ciekawego. Teraz jednak naukowcy znaleźli coś, co wyróżnia ten układ spośród wszystkich znanych.
Zrobili symulację warunków na planecie oświetlanej przez czerwonego karła. Tam może istnieć życie
Czerwone karły to z jednej strony najpowszechniej występujące, a z drugiej najbardziej nieprzewidywalne gwiazdy w naszej galaktyce. Naukowcy od dawna obserwują planety skaliste krążące wokół takich gwiazd. Jak na razie jednak nie ma odpowiedzi, czy na tych planetach może istnieć jakieś życie.
Astronomowie odkrywają dwie superziemie krążące wokół pobliskiego karła
Gliese 887 to czerwony karzeł oddalony od nas o zaledwie 11 lat świetlnych. Astronomowie z Getyngi właśnie odkryli krążące wokół niego dwie planety, które najprawdopodobniej należą do kategorii superziemi.
Znaleźliśmy egzoplanetę, która za 71 tys. lat będzie naszą najbliższą sąsiadką
Dobre wieści: odkryliśmy egzoplanetę oddaloną od Układu Słonecznego o jedyne 11 lat świetlnych. Istnieje nawet szansa, że Ross 128 b nadaje się do zamieszkania. Bardzo mała szansa.