REKLAMA

TOPR ma problem ze śmigłowcem. Gdzie, do cholery, jest państwo?

Wojskowy Sokół musi zastąpić śmigłowiec TOPR. Niektórzy chcą wspomóc ratowników nieoficjalnymi zbiórkami, ale sprawa z remontem nie jest prosta.

topr
REKLAMA

W związku z awarią śmigłowca TOPR, dyżur przejęła maszyna Lotniczej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu wraz załogą i obsługą naziemną – informował niedawno TOPR. Jak wówczas dodano, „nadal trwają prace w celu rozpoznania i naprawy usterki technicznej” w śmigłowcu. Do tego czasu nad bezpieczeństwem w Tatrach Polskich ma czuwać wojskowy Sokół.

Do awarii PZL W- 3 Sokół doszło w trakcie wspólnych ćwiczeń TOPR i LPR. Naczelnik TOPR Jan Krzysztof w rozmowie z zakopiańską „Wyborczą” relacjonuje, że jeden z silników „zaczął działać niewłaściwie” i konieczne było awaryjne lądowanie. Wiadomo tylko tyle, że śmigłowiec jest „niesprawny technicznie”. Przeglądem zajmują się już mechanicy z fabryki w Świdniku.

REKLAMA

Remont śmigłowca TOPR jest zaplanowany

Dzięki naprawie śmigłowiec będzie mógł pracować nawet do 2032 r. To dobra wiadomość. Zła jest natomiast taka, że to wszystko kosztuje i to sporo. Dlatego też ratownicy liczą na… części z wycofanych śmigłowców policyjnych.

Naczelnik TOPR przekazał zakopiańskiej „Wyborczej”, że sprawa ciągnie się jednak od kilku miesięcy, a niezbędnych podzespołów na horyzoncie ciągle nie widać. „Jesteśmy tym już zbulwersowani”- nie ukrywa irytacji na przeciągające się procedury Jan Krzysztof.

Jest to naprawdę przykre, że TOPR musi prosić się o części do ratunkowego śmigłowca, a sprawa najwidoczniej nikogo nie rusza. A przecież chodzi w końcu o ratowanie ludzkiego życia. Tyle dobrego, że do dyspozycji jest sprzęt zastępczy, ale doskonale wiemy, że nie tak powinno to wyglądać.

Niektórzy już zaczęli zbierać pieniądze na nowy śmigłowiec dla TOPR

Przed jedną z takich akcji przestrzega sam TOPR. Jak podkreślono w facebookowym wpisie, Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe nie prowadzi oraz nie autoryzuje żadnych zbiórek internetowych w celu pozyskania funduszy na nowy śmigłowiec. „Prosimy o niewpłacanie pieniędzy na ten cel” - zaapelowano.

W celu pomocy finansowania ratownictwa tatrzańskiego zachęcamy do dobrowolnych wpłat za pośrednictwem Fundacja Ratownictwa Tatrzańskiego TOPR – dodano.

W tym przypadku na szczęście udało się skontaktować z autorem zbiórki, który zdecydował się ją zakończyć. Zapewnił, że pieniądze wrócą do wpłacających. Niestety śmiało można założyć, że podobne akcje będą wyrastać jak grzyby po deszczu. I nie zawsze organizowane będą przez osoby, które po prostu chcą pomóc TOPR ratować innych. Oszuści nie mają skrupułów i wykorzystają każdą okazję, żeby wyłudzić pieniądze. Warto pamiętać o apelu TOPR i uważać na wszelkie tego typu zbiórki. Wątpliwości rozwiewajmy na oficjalnych stronach i profilach.

Czytaj też:

Zdjęcie główne: Konwicki Marcin / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-09T13:55:39+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T13:10:44+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T11:54:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T09:52:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T08:03:18+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T07:26:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T06:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-09T06:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T16:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T07:42:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T07:32:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T07:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T06:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-07T10:54:20+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA