Apple nie pokazał wszystkiego. Celowo pominął dwie nowości w iOS 26
Podczas prezentacji iOS 26 Apple przemilczał dwie całkiem przydatne funkcje. To efekt nowej strategii firmy, która nie chce z wyprzedzeniem zapowiadać niedokończonych zmian i nowości.
Na początku czerwca Apple oficjalnie pokazał iOS 26, z którego dowiedzieliśmy się o większości zmian i nowych funkcji w nadchodzącej, nowej wersji systemu operacyjnego iPhone'a. iOS 26 jest również namiętnie testowany przez mojego redakcyjnego kolegę Oliwiera, który sprawdził już m.in. przeglądarkę Safari, aplikację Aparatu, Przypomnienia czy Wiadomości.
Jednak do systemu mają trafić także nowości, o których nie informowało ani Apple, ani póki co nie są obecne w becie iOS 26.
Apple przemilczał dwie funkcje. Bo są nadal w przygotowaniu
O nich dowiadujemy się z cotygodniowego newslettera Power On Marka Gurmana. W najnowszej publikacji dziennikarz Bloomberga wspomina o dwóch funkcjach iOS 26, które podczas prezentacji przemilczał Apple, a które mają trafić - w formie aktualizacji systemu - na iPhone'y nie później niż do końca roku.
Owe funkcje to tłumaczenie na żywo za pośrednictwem słuchawek AirPods oraz synchronizacja połączeń Wi-Fi w całym ekosystemie Apple.
Pierwsza z nich umożliwiałaby prowadzenie rozmów na żywo z osobą posługującą się innym językiem i słuchanie tłumaczenia w czasie rzeczywistym za pośrednictwem słuchawek AirPods. Informacja o pracach Apple nad tłumaczeniem na żywo - które zresztą ma już m.in. Samsung czy Google - wyciekła do mediów w marcu, jednak mimo to Apple przemilczało ją podczas WWDC 2026.
Druga funkcja to synchronizowanie logowań do publicznych sieci Wi-Fi w całym ekosystemie Apple. Przykładowo, siedząc na lotnisku lub w kawiarni, niekiedy można skorzystać z publicznie dostępnego Wi-FI po zalogowaniu się. Obecnie tego typu sieci wymagają od użytkowników Apple osobnego logowania na każdym urządzeniu, jednak po wdrożeniu nowej funkcji zalogowanie się na jednym urządzeniu (np. iPhone) spowoduje równoczesne zalogowanie na pozostałych urządzeniach (np. MacBooku, iPadzie).
Zdaniem Gurmana brak zapowiedzi tych funkcji - pomimo że obie wyciekły przed premierą - wynika z nowej strategii Apple, w ramach której koncern nie informuje o nowych funkcjach, póki te nie są gotowe na wprowadzenie do systemu.
Podczas konferencji WWDC Apple starał się nie ogłaszać niczego, co nie było bliskie wprowadzenia na rynek (czy to w pierwszej wersji iOS 26, czy w aktualizacji wkrótce po jej premierze). Firma nie chciała ryzykować powtórki z konferencji WWDC 2024, podczas której ogłosiła kilka funkcji - w tym niektóre przełomowe technologie - które ostatecznie zostały opóźnione o kilka miesięcy lub nadal nie zostały wprowadzone.
Według przekazu dziennikarza, jeżeli obie funkcje nie trafią w najbliższych tygodniach do wersji beta systemu, to zobaczymy je na iPhone'ach wraz z aktualizacją 26.1 (w październiku) lub 26.2 (w grudniu).
W naszych żyłach płynie czysty sok jabłkowy (czasami nam kiśnie):
Zdjęcie główne: Yalcin Sonat / Shutterstock
