REKLAMA

Nie, Nintendo nie zamieni ci Switcha 2 w cegłę. To bezmyślne kopiowanie newsów

Niektóre polskie media informują, że od teraz Nintendo będzie zdalnie psuć konsole użytkowników, jeśli ci spróbują uruchamiać na nich pirackie kopie gier oraz emulatory. Nic bardziej mylnego, to niezweryfikowana kalka pochodząca z zachodnich mediów.

Nie, Nintendo nie zamieni ci Switcha 2 w cegłę. To bezmyślne kopiowanie newsów
REKLAMA

Nintendo zamieni Switcha 2 w cegłę! – tego typu tytuły można odnaleźć w niektórych polskich serwisach traktujących o grach oraz technologiach. Groźnie brzmiące newsy powstały na bazie weekendowej twórczości zachodnich serwisów, ostrzegających o zaktualizowanej umowie między użytkownikami oraz Nintendo.

Według takiej umowy Nintendo zastrzega sobie prawo do zamiany oprogramowania oraz samego urządzenia w nienadające się do użytku, jeśli posiadacz konsoli złamie postanowienia zawarte w zapisach. W tym o uruchamianiu nielegalnych kopii czy emulatorów. Słowem: odpalasz pirata, a Nintendo zdalnie zamienia ci konsolę w przycisk do papieru. Czyli jest temat?

REKLAMA

Ano tematu nie ma. Wystarczy zadać sobie odrobinę trudu i samemu przejrzeć zaktualizowaną umowę.

Takiego maila otrzymały w weekend miliony osób na całym świecie

Jak dziesiątki milionów użytkowników konsol Nintendo na całym świecie, również ja otrzymałem zaktualizowaną umowę na skrzynkę e-mail powiązaną z kontem gracza. Wystarczy jeden klik i już wgryzam się w treść. Tam z kolei nie ma słowa o zamianie urządzenia w nienadające się do użytku, jeśli dojdzie do złamania zapisów. Zablokowane może zostać wyłącznie samo oprogramowanie, np. piracka kopia gry albo aplikacja spoza platformy eShop.

Skąd więc część naszych mediów wzięła informacje o uceglaniu konsol przez Nintendo? Taki zapis faktycznie istnieje, ale w amerykańskiej wersji umowy, przygotowanej dla graczy w USA. Ta europejska, którą wielu z nas dostało na maila – w tym autorzy groźnie brzmiących newsów – jest pozbawiona podobnego zapisu. To efekt różnic prawnych między Starym i Nowym Kontynentem, na skutek których pozycja europejskiego konsumenta jest silniejsza. Co za tym idzie, nie można mu tak po prostu zamienić produktu w cegłę.

Such unauthorised use of a Digital Product may result in the Digital Product becoming unusable

You acknowledge that if you fail to comply with the foregoing restrictions Nintendo may render the Nintendo Account Services and/or the applicable Nintendo device permanently unusable in whole or in part.

Nintendo aktualizuje umowy z użytkownikami na ostatniej prostej przed premierą konsoli Switch 2.

Dlatego w zapisach dotyczących prywatności pojawiły się zupełnie nowe pozycje, dotyczące funkcji GameChat wykorzystującej dźwięk z mikrofonów oraz obraz z kamer. Nintendo będzie w stanie usłyszeć i obejrzeć trzy ostatnie minuty zapisu GameChata, w celu przeanalizowania skarg użytkowników.

Korporacja zaznacza, że nie zamierza podsłuchiwać ani podglądać graczy. Nintendo będzie analizować trzy ostatnie minuty materiału wyłącznie po zgłoszeniu problemu przez użytkownika, zapoznając się z dostarczonym przez niego materiałem, w ramach uniwersalnego systemu zgłoszeń. To tak w kontekście nagłówków o podsłuchującym nas Switchu 2, jeśli zaczną się pojawiać.

Więcej o Nintendo Switch 2 (już na nim graliśmy!):

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-12T20:29:39+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T19:56:34+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T19:32:09+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T18:43:11+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T16:08:33+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T10:14:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T06:10:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA