Nothing Phone (3a) i Phone (3a) Pro już są. Tyle zapłacisz za telefony wyróżniające się na rynku

Zeszłoroczny Nothing Phone (2a) okazał się ogromnym hitem nie tylko na świecie, ale też i w Polsce. Głównie dlatego, że był to bardzo dobrze wyceniony telefon kosztujący ok. 1500 zł, który wyglądał też nietypowo. Tegoroczny Phone (3a) wprowadza wiele ulepszeń, a oprócz bardziej przystępnego cenowo modelu pojawił się też nieco lepiej wyposażony Phone (3a) Pro. To pod wieloma względami niemalże identyczne telefony. Oto ile kosztują i co oferują.

Nothing Phone (3a) i (3a) Pro to modele, które nie kosztują zbyt wiele:

Jak widać, podstawowy Phone (3a) kosztuje mniej niż 1600 zł za wariant 8/128 GB, natomiast wyższa wersja z dodatkową pamięcią operacyjną i dwukrotnie wyższą przestrzenią na dane to kwestia dopłaty 210 zł. Phone (3a) Pro natomiast to wydatek na poziomie ok. 2000 zł.

Jeśli porównać ceny telefonów względem zeszłorocznego Nothing Phone (2a), to okazuje się, że w tym roku jest drożej. Phone (2a) 8/128 GB startował z 1449 zł, natomiast wersja 12/256 GB kosztowała 1679 zł. Ceny nie wydają się znacząco wyższe, ponieważ to kwestia ok. 100 zł, natomiast w przypadku sprzętów w tej kwocie podwyżka cen jest dużo bardziej odczuwalna niż w przypadku urządzenia, które kosztuje 4 czy 5 tys. zł. 

Nothing Phone (3a) jest już dostępny w przedsprzedaży za pośrednictwem sklepu Nothing.tech, natomiast jego regularna sprzedaż w Polsce rozpocznie się 11 marca. Phone (3a) Pro trafi do przedsprzedaży 11 marca, a regularna sprzedaż jest zaplanowana na 25 marca. Czym właściwie się wyróżniają te smartfony?

Jak widać na zdjęciach, Nothing Phone (3a) i Phone (3a) Pro różnią się od siebie pod względem wyglądu głównie w przypadku wyspy na aparaty. Wysepka w podstawowym Phone (3a) jest mała i pozioma, a Phone (3a) Pro został wyposażony w okrągły moduł skrywający trzy aparaty. W obu modelach zastosowano jednak przezroczysty wygląd wraz z charakterystycznymi dla smartfonów Nothing światełkami na tylnym panelu.

Na przednim panelu w obu telefonach mamy 6,67-calowe ekrany AMOLED FullHD+ pracujące z częstotliwością odświeżania do 120 Hz pokryte szkłem Panda Glass. Szczytowa jasność wyświetlaczy wynosi do 3000 nitów, choć w codziennym użytkowaniu spotkamy niższe wartości typu 1000 nitów. Za wydajność smartfonów odpowiadają procesory Snapdragon 7s Gen 3 połączone maksymalnie 12 GB RAM i 256 GB wbudowanej przestrzeni na dane. Czip ma być chłodzony dużą komorą parową, a użytkownik może rozszerzyć pamięć operacyjną do 20 GB za sprawą wirtualnego RAM-u.

W obu telefonach znajdziemy też baterię 5000 mAh z obsługą ładowania o mocy 50 W, dzięki któremu naładujemy telefon do 50 proc. w 19 minut, a uzupełnienie baterii od 1 do 100 proc. odbywa się w 56 minut. Urządzenia działają w oparciu na systemie Android 15 z nakładką Nothing OS 3.1. W przyszłości otrzymają aktualizację do Androida 18 oraz mogą liczyć na 6-letnie wsparcie aktualizacjami bezpieczeństwa. 

Seria Nothing Phone (3a) po raz pierwszy wprowadziła też zupełnie nowy przycisk w postaci Essential Key, który znajdziemy na prawej krawędzi tuż pod guzikami power. Do czego on właściwie służy? To w pewnym sensie cyfrowy organizer, który ułatwia zapisywanie zdjęć, notatek, wiadomości głosowych, czy przypomnień. Funkcja jest połączona z dedykowaną aplikacją Essential Space, która wykorzystuje sztuczną inteligencję, przechowuje wszelkie zapisane treści i pozwala na wysyłanie przypomnień.

Czym właściwie różnią się te telefony? Jak widzicie, większość cech jest wspólna, natomiast Phone (3a) Pro może pochwalić się nieco lepszym zestawem aparatów w porównaniu ze zwykłym Phone (3a):

Czyli Nothing Phone (3a) Pro różni się od zwykłego głównie pod względem aparatów. Jeśli potrzebujecie lepszego zaplecza fotograficznego, to dopłata wydaje się uzasadniona. 

Więcej o smartfonach przeczytasz na Spider's Web: