REKLAMA

Metale ziem rzadkich w Polsce. Wiadomo, gdzie będą ich szukać

W świecie, gdzie technologia pędzi naprzód metale ziem rzadkich (REE) zyskują na znaczeniu jak nigdy dotąd. Te niepozorne pierwiastki są kluczowe w produkcji smartfonów, samochodów elektrycznych, turbin wiatrowych i wielu innych nowoczesnych technologii. Czy Polska, w obliczu globalnego wyścigu o te cenne surowce, ma szansę na własny udział w tej gorączce?

Metale ziem rzadkich w Polsce. Wiadomo, gdzie będą ich szukać
REKLAMA

Metale ziem rzadkich (REE – Rare Earth Elements) to klucz do nowoczesnych technologii. Bez nich nie byłoby silników elektrycznych, smartfonów ani sprzętu wojskowego. Popyt na te surowce rośnie lawinowo, a światowe mocarstwa rywalizują o dostęp do ich złóż. W tym wyścigu nie brakuje Europy, która chce uniezależnić się od dostaw z Chin. Czy Polska może wziąć udział w tej rywalizacji? Odpowiedź jest bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać.

REKLAMA

Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy (PIG-PIB) w publikacji Bilans perspektywicznych zasobów kopalin Polski nie zostawia złudzeń: dotychczas nie udokumentowano u nas znaczących złóż REE.

Gorączka metali ziem rzadkich

Nie oznacza to jednak, że pierwiastków ziem rzadkich w Polsce nie ma. Podwyższoną koncentrację REE wykryto m.in. w Sudetach, rejonie Szklarskiej Poręby i Markocic, a także w podłożu krystalicznym w Tajnie i Ełku. Problem w tym, że ich ilość jest daleka od tego, co uznaje się za ekonomicznie opłacalne.

PIG wskazuje, że jeśli gdziekolwiek w Polsce mogą istnieć złoża o znaczeniu gospodarczym, to jedynie w Sudetach – i to w stopniu marginalnym. Oznacza to, że nawet jeśli udałoby się potwierdzić ich istnienie, eksploatacja mogłaby nie być opłacalna. W innych badanych obszarach, takich jak cechsztyńskie łupki miedzionośne na Dolnym Śląsku czy piaski bałtyckie, zawartość REE jest zbyt niska, by miało to sens ekonomiczny.

W podłożu krystalicznym Polski północno-wschodniej występują intruzje skał ultrazasadowych z żyłami karbonatytowymi i sjenitów alkalicznych (intruzje Tajna, Ełku i Mławy), czyli skały, w których na świecie występują złoża REE, lecz z uwagi na głębokość ich występowania, jak również niską oraz zmienną zawartość REE, obszar ten nie może być brany pod uwagę - podaje PIG-PIB.

Mimo to, instytut rekomenduje kontynuację badań, szczególnie w rejonie Szklarskiej Poręby i Markocic, gdzie potencjał wydaje się największy.

Naukowcy podają jednak, że "nie można jednak wykluczyć w przyszłości odzysku REE ze źródeł niekonwencjonalnych, m.in. z wód podziemnych oraz kwaśnych wód kopalnianych". Rozważa się odzyskiwanie ziem rzadkich z odpadów fosfogipsów, popiołów elektrownianych oraz z pyłów pozostałych po spalaniu węgla kamiennego.

W Polsce badania takie mają charakter pionierski i są prowadzone głównie w celach naukowych. Pierwsze badania na zawartość REE zostały wykonane w 2015 r. i dotyczyły wody leczniczej Krynicy-Zdroju oraz wody termalnej Poddębic. Największe stężenia w wodach osiąga itr, cer, lantan i neodym, a więc lekkie REE. Równolegle trwają badania nad możliwością ekonomicznie opłacalnego pozyskiwania pierwiastków ziem rzadkich z wód kopalnianych na obszarze Gór Świętokrzyskich - czytamy w opracowaniu.

Więcej o metalach ziem rzadkich przeczytasz na Spider's Web:

Czy Polska odpuści? Wręcz przeciwnie!

Chociaż własne złoża REE pozostają niepewne, Polska nie zamierza rezygnować z roli w łańcuchu dostaw tych strategicznych pierwiastków. W lutym 2025 r. Grupa Azoty Puławy podpisała umowę z Mkango Polska, spółką zależną kanadyjskiej firmy Mkango Resources Ltd. Jej celem jest budowa strategicznej instalacji separacji metali ziem rzadkich w Puławach. To oznacza, że Polska chce stać się kluczowym ogniwem w europejskim przetwarzaniu i dystrybucji tych surowców.

Zawarta umowa dotyczy działki o powierzchni 8 hektarów, sąsiadującej z kompleksem nawozowo-chemicznym Grupy Azoty Puławy, która zapewnia doskonałą infrastrukturę, dostęp do odczynników, mediów oraz obejmuje duży obszar umożliwiający przyszły rozwój. Lokalizacja na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej zapewnia bardzo dobry dostęp do rynków europejskich i międzynarodowych.

Produkcja w zakładzie wzmocni bezpieczeństwo dostaw metali ziem rzadkich w Europie, stosowanych w hybrydowych pojazdach elektrycznych, turbinach wiatrowych i innych ekologicznych technologiach oraz zastosowaniach strategicznych, a także jest zgodna z europejskimi inicjatywami mającymi na celu utworzenie solidniejszych, zróżnicowanych łańcuchów dostaw w ramach najnowszych rozporządzeń Unii Europejskiej w sprawie surowców krytycznych - podaje Grupy Azoty.

Badania i perspektywy

REKLAMA

Mimo braku potwierdzonych złóż, PIG rekomenduje dalsze badania – szczególnie w rejonie Szklarskiej Poręby i Markocic. Możliwe, że postęp technologiczny sprawi, iż eksploatacja złóż o niskiej zawartości REE stanie się bardziej opłacalna. Dodatkowo światowy popyt na te surowce może wymusić poszukiwanie nowych źródeł, nawet mniej zasobnych.

Choć Polska nie dysponuje bogatymi złożami REE, to strategiczne partnerstwa i inwestycje w technologie separacji tych pierwiastków mogą zapewnić nam istotną rolę w europejskim łańcuchu dostaw. Kluczowe będzie dalsze prowadzenie badań geologicznych oraz rozwijanie innowacyjnych metod pozyskiwania i przetwarzania metali ziem rzadkich.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-10T12:04:17+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T08:25:01+01:00
Aktualizacja: 2025-03-09T07:14:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-08T16:13:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-08T16:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-07T18:33:22+01:00
Aktualizacja: 2025-03-07T16:52:12+01:00
Aktualizacja: 2025-03-07T16:50:39+01:00
Aktualizacja: 2025-03-07T15:08:15+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA