Włożyłem do koszyka nowy komputer Apple'a i monitory. Wyszło więcej niż za mercedesa

Dotychczas najdroższym komputerem z oferty Apple’a był Mac Pro. To dokładnie ten sprzęt, który nie dość, że przypomina tarkę do sera, to jeszcze można do niego dokupić absurdalnie drogie kółka za ponad 4000 zł. Obecnie dopłata do obudowy z kółkami wynosi skromne 2400 zł, ale i tak w najwyższej konfiguracji komputer kosztuje skromne 65 tys. zł. Nowy Mac Studio z procesorem M3 Ultra jest jeszcze droższy. Jeśli akurat trzymasz nieco ponad 70 tys. zł w skarpetce, to znalazłem komputer dla ciebie.

Najnowszy Mac Studio w najbardziej podstawowej wersji z procesorem M4 Max z 14 rdzeniami CPU i 32 rdzeniami GPU połączony z 36 GB zunifikowanej pamięci operacyjnej i 512 GB wbudowanej pamięci masowej SSD kosztuje 10499 zł. Nie jest to niska kwota, ale patrząc na to, że jeszcze kilka lat temu w tej cenie kupilibyśmy 10 kółek do Maca Pro, to prezentuje się naprawdę nieźle. 

Prawdopodobnie wielu profesjonalistów potrzebujących komputer do edycji wideo, tworzenia muzyki, modeli 3D czy programistów wybierze dokładnie taki sprzęt. MacBook Pro z identycznym procesorem i pamięcią operacyjną kosztuje ponad 16 tys. zł. Nie każdy jednak potrzebuje mobilnego komputera.

Nas jednak nie interesuje podstawowy Mac Studio M4 Max, a ten z procesorem M3 Ultra, którego cena rozpoczyna się od 20999 zł za konfigurację M3 Ultra z 28-rdzeniowym CPU, 60-rdzeniowym GPU, 96 GB RAM i 1 TB pamięci masowej SSD. Jeśli potrzebujemy więcej mocy obliczeniowej ze strony układu graficznego, to w cenie 28499 zł nabędziemy lepszy układ M3 Ultra z 32-rdzeniowym CPU i 80-rdzeniowym GPU. Pamięć jednak pozostaje taka sama.

Apple daje jednak możliwość rozszerzenia pamięci operacyjnej z 96 GB do 256 GB za kolejne 8000 zł, co daje kwotę 36499 zł. Ale to nie wszystko, ponieważ jest do dyspozycji jeszcze wyższy wariant 512 GB RAM za kolejną dopłatą w cenie 48499 zł. Nie wiem jak wy, ale ja tam na swoim laptopie to mam 512 GB pamięci, ale na dysku SSD. Tymczasem Apple jest w stanie zaoferować tyle RAM-u, coś szalonego.

Podstawowe 1 TB SSD może nie wystarczyć, więc Apple daje możliwość rozszerzenia pamięci SSD do 2 TB, 4 TB, 8 TB, a nawet 16 TB. Dopłata do 8 TB kosztuje skromne 11000 zł, co daję nam cenę Maca Studio na poziomie 59499 zł, natomiast decydując się na 16 TB, za sprzęt zapłacimy 71499 zł. Powtarzam, ponad 70000 zł za komputer.

Nie jest to jednak zwykły pecet, a sprzęt wyposażony w 16 TB SSD, 512 GB RAM i najpotężniejszy procesor Apple’a, który prawdopodobnie zmiecie wszystkie czipy Intela i AMD z powierzchni ziemi pod względem wydajności i energooszczędności. W tej cenie można kupić też dobrze wyposażony samochód średniej klasy mający na karku 3-4 lata. 

Apple twierdzi, że Mac Studio M3 Ultra jest w stanie obsłużyć maksymalnie 8 monitorów Apple Pro Display XDR o przekątnej 32 cala. Jeśli chcesz stworzyć sobie centrum dowodzenia stworzone ze sprzętów Apple’a, to szykuj dużą kasę. Sam komputer Mac Studio będzie nas kosztował 71499 zł. Natomiast monitor Pro Display XDR ze szkłem nanostrukturalnym i podstawką Pro Stand kosztuje 32798 zł. Musimy pomnożyć tę kwotę ośmiokrotnie, dzięki czemu uzyskujemy cenę 262 384 zł. 

Do tego jeszcze musimy dodać 71499 zł za komputer, co daje nam łącznie 333 883 zł. Plus akcesoria Apple’a to ok. 335 tys. zł. Taka konfiguracja wygląda bardzo kusząco. Trzeba sprzedać tylko mieszkanie albo wziąć kredyt. Wyobrażam sobie wyraz twarzy pracownika banku pytającego, na co przeznaczymy te pieniądze. Tymczasem my odpowiadamy: komputer i osiem monitorów.

I tak, wiem, że to sprzęt dla profesjonalistów, a nie zwykłych użytkowników. Nie potrafiłem jednak odmówić sobie tej przyjemności.

Więcej o sprzęcie Apple'a przeczytasz na Spider's Web: