Na lotnisku w Polsce zobaczysz żółtą apteczkę. Nie służy do ratowania ludzi
Polacy postanowili udostępnić specjalną apteczkę na jednym z polskich lotnisk. Władze Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku zgodził się na taką inicjatywę i wyszło z tego coś dobrego.

Za inicjatywę odpowiadają twórcy projektu z napędem na 4 łapy, który ma świetny cel - aby apteczki pierwszej pomocy były dostępne w miejscach, gdzie zwierzaki są mile widziane. Projekt zakłada także prowadzenie szkoleń z pierwszej pomocy czworonogom oraz stworzenie biur oraz przestrzeni przyjaznych dla zwierzaków. Lotnisko w Gdańsku wydaje się dopiero początkiem tworzenia miejsc kładących nacisk na bezpieczeństwo czworonogów.
Na lotnisku w Gdańsku dostępna jest apteczka dla zwierząt
Apteczka Pet Care on The Go zawiera niezbędne narzędzia potrzebne do udzielenia pierwszej "szybkiej i skutecznej" pomocy psu lub kotu. Ta została postawiona w hali przylotów na lotnisku w Gdańsku. Twórcy projektu twierdzą, że ich apteczki sprawdzą się także w innych miejscach, gdzie zwierzęta są mile widziane - w hotelach, innych portach lotniczych, biurach, restauracjach czy kawiarniach.
W środku apteczki znajdują się środki pozwalające przynieść pomoc w wypadku urazów, skaleczeń, problemów gastrycznych, żołądkowych, zatrucia, biegunki czy uzupełnienie elektrolitów podczas intensywnego wysiłku zwierzęcia. Apteczka została skomponowana z pomocą weterynarzy, behawiorystów i hodowców.
Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że jak apteczki stworzone z myślą o ludziach są standardem praktycznie wszędzie - nie tylko w miejscach publicznych, ale też w samochodach czy domach Polaków, to narzędzia do pierwszej pomocy dla zwierząt nie należą do najpopularniejszych i najpowszechniejszych.
Projekt z napędem na 4 łapy zakłada poprawę bezpieczeństwa i dobrostanu zwierząt. To inicjatywa, która ma inspirować Polaków do odpowiedzialnego podejścia do zdrowia i bezpieczeństwa ich zwierzaków, ale też tworzyć dla nich bardziej przyjazne miejsca. Według danych podawanych przez twórców inicjatywy w Polsce żyje aż 17 mln zwierząt domowych - ponad połowa Polaków ma w domu psa lub kota.
Mimo zamiłowania do zwierząt mało kto wie, jak się zachować w momencie, gdy pies lub kot potrzebuje pierwszej pomocy. Z drugiej strony wiedza dotycząca pierwszej pomocy drugiej osobie jest powszechna. Uczy się jej od najmłodszych lat w szkołach.
Twórcy napędu na 4 łapy zajmują się też sprzedażą apteczek dla psów i kotów, z czego mogą skorzystać posiadacze czworonogów. W zależności od wariantu cena takiego akcesorium to od ok. 110 zł do 400 zł. Osoby odpowiedzialne za projekt zachęcają do tego, aby żółta apteczka stała się nieodzownym elementem wyposażenia w domu, samochodu czy plecaka lub torebki.
Takie pomysłowe inicjatywy trzeba doceniać. Szczególnie że chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo czworonogów, które nie towarzyszą nam tylko w domach czy mieszkaniach, ale coraz chętniej są zabierane także m.in. miejsc pracy oraz innych miejsc publicznych - hoteli, restauracji, kawiarni.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na Spider's Web: