Gigantyczny kontrakt na nowe czołgi. Oto co potrafi sprzęt, który dostanie Wojsko Polskie
Polskie Ministerstwo Obrony szykuje się do podpisania kolejnego gigantycznego kontraktu na zakup 180 czołgów K2 Black Panther od Korei Południowej.

Nowa umowa, o wartości 6,2 mld dol., ma zostać sfinalizowana do kwietnia 2025 r. i podwoić liczbę koreańskich maszyn w polskiej armii. Ostatecznie nasza flota K2 osiągnie liczbę 360 pojazdów. Co więcej, kolejne dostawy będą miały coraz większy udział polskich komponentów, co oznacza realne korzyści dla krajowego przemysłu zbrojeniowego.
Pierwszy kontrakt na K2 został podpisany w sierpniu 2022 r. i opiewał na dostawę 180 czołgów, których ostatnia partia (96 sztuk) ma trafić do Polski w 2025 r. W ramach szerokiej współpracy z Koreą Polska zakupiła też haubice samobieżne K9, lekkie samoloty bojowe FA-50 oraz systemy rakietowe Chunmoo. Całkowita wartość pierwszej umowy wyniosła 12,4 mld dol.
Nowa partia K2 nie tylko wzmocni nasze siły pancerne, ale też pozwoli na stopniowe przenoszenie produkcji do Polski. Docelowo Ministerstwo Obrony Narodowej chce pozyskać aż 1000 czołgów K2, a ich kolejne partie mają zawierać coraz więcej polskich komponentów. To oznacza rozwój krajowych zakładów zbrojeniowych i nowe miejsca pracy.
Koreańskie czołgi, polska produkcja i wsparcie dla Ukrainy
Szybkie dostawy K2 do Polski otwierają drogę do dalszego przekazywania czołgów T-72 oraz ich zmodernizowanej wersji PT-91 Twardy do Ukrainy. Już teraz Polska oddała ponad 300 czołgów T-72, a kolejna partia zmodernizowanych maszyn została przekazana w marcu tego roku. Przyspieszone dostawy K2 w 2025 r. pozwolą na jeszcze szybsze zwalnianie starszego sprzętu dla ukraińskich sił zbrojnych.

Negocjacje w sprawie drugiego kontraktu na K2 trwały dłużej niż zakładano. Umowa miała zostać podpisana już w zeszłym roku, ale rozmowy utknęły na kwestiach technicznych oraz ustaleniach z polskim przemysłem zbrojeniowym o zakres lokalnej produkcji.
Sytuację dodatkowo skomplikowały problemy polityczne w Korei Południowej, gdzie po kontrowersyjnej decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego prezydent Yoon Suk Yeol został poddany impeachmentowi.
K2 - zalety czołgu
Czołg K2 to jeden z najnowocześniejszych czołgów na świecie, opracowany przez południowokoreańską firmę Hyundai Rotem Company. Jest to maszyna o ogromnej sile ognia i imponującej mobilności, wyposażona w najnowsze systemy cyfrowe i najnowsze technologie. Czołgi K2 wyposażone są w wiele nowoczesnych i nowatorskich rozwiązań.

Czołg K2 oferuje system automatycznego wykrywania i śledzenia celu kontrolowany przez algorytm Sztucznej Inteligencji, służący do automatycznego rozpoznawania celu. Gdy cel zostanie zidentyfikowany przez system jako wróg, czołg automatycznie celuje i wykonuje laserowe pomiary odległości do celu, nawet jeśli czołg manewruje na nierównym terenie i gdy cel się porusza.
Czołg K2 jest wyposażony w zaawansowany system kierowania ogniem wyposażony w radar impulsowo-dopplerowski działający w paśmie L o ekstremalnie wysokiej częstotliwości (EHF), dalmierz laserowy pracujący w widmie Ramana i czujnik wiatru. Za pomocą kamery termowizyjnej system może działać w trybie "namierzania", który pozwala wykrywać i śledzić cele z odległości aż 9,8 km. Dzięki takiemu wyposażeniu załoga może celnie strzelać nawet w ruchu przy pełnej prędkości, a także atakować nisko lecące śmigłowce.
Jest znacznie nowocześniejszy od radzieckich T-72 i porównywalny z niemieckimi Leopardami 2. Wyposażony jest w zaawansowane systemy obrony aktywnej, nowoczesne działo 120 mm oraz automat ładowania, co skraca czas reakcji na polu bitwy. W porównaniu do Leopardów kluczową zaletą K2 jest szybki czas produkcji i dostaw. Korea Południowa dostarcza sprzęt, w tempie którego Europa nie byłaby w stanie zapewnić w tak krótkim czasie.

Napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM z automatyczną skrzynią biegów, które zapewniają wysoką prędkość i mobilność w każdym terenie. Czołg charakteryzuje się relatywnie niską masą wynoszącą 55 t oraz zastosowaniem zawieszenia hydropneumatycznego.
Więcej o czołgach K2 w Wojsku Polskim Przeczytasz na Spider's Web:
K2 - wady czołgu
Niestety K2 ma też wady. Przede wszystkim pochodzi z kraju położonego na drugim krańcu globu, w regionie gdzie dojść może do poważnej wojny, co mogłoby zakłócić dostarczanie nowych maszyn, czy części zamiennych.
Także konstrukcja K2 ma swoje słabe strony. Wieża z boku ma cienki pancerz, a wozy posiadają jedynie sześć kół jezdnych, co może utrudniać poruszanie po grząskim terenie. Dopiero pojazdy w wersji K2PL mają mieć siedem kół jezdnych - podobnie jak Leopardy 2 czy Abramsy.
Zmiany w konfiguracji przewidzianej dla czołgu w wersji K2PL obejmować będą również wzmocnienie opancerzenia, doposażenie w system obserwacji dookólnej oraz aktywny system ochrony pojazdów ASOP.
K2 nie był też jak dotąd sprawdzony w prawdziwym boju.