Wiemy, kiedy zobaczymy iPhone'a SE 4. Padła konkretna data
Koniec przecieków, pora na konkrety. Dyrektor generalny Apple'a, Tim Cook, zapowiedział następne duże wydarzenie. Już w kolejnym tygodniu zobaczymy zupełnie nowe sprzęty Apple'a.
Co prawda Tim Cook poskąpił szczegółów, ponieważ podał jedynie datę 19 lutego oraz dodał krótki opis "przygotuj się na spotkanie z nowym członkiem rodziny". Patrząc na poprzednie doniesienia i nieoficjalne informacje, możemy spodziewać się, że w tym dniu zobaczymy zupełnie nowego iPhone'a SE 4. generacji. Jeśli okaże się, że to nieco większe wydarzenie, możemy oczekiwać także innych nowości.
iPhone SE 4 już w następnym tygodniu. Apple szykuje coś dużego
Spodziewaliśmy się, że premiera nowego przedstawiciela z serii iPhone SE (Special Edition?) odbędzie się bez większych konferencji i wydarzeń. Wiele źródeł sugerowało, że Apple miał wprowadzić tańszy model do sprzedaży po cichu, publikując krótki komunikat prasowy. Prawda okazała się jednak nieco inna, ponieważ Tim Cook zapowiedział wydarzenie Apple Launch. Aktualnie nie wiemy, w jakiej formie się odbędzie, nie znamy też dokładnej godziny premiery. Możemy spodziewać się, że będzie to godzina 17:00 czasu polskiego. Skąd taka pewność? Dyrektor generalny Apple'a opublikował informację o debiucie dokładniej o tej samej godzinie.
Co przyniesie nadchodzące wydarzenie? Trudno powiedzieć. Mark Gurman z Bloomberga wcześniej wspominał o goglach wirtualnej rzeczywistości Apple Vision Pro. Czy na nadchodzącej konferencji zobaczymy drugą generację nieudanego eksperymentu Apple'a? Jest taka szansa.
Jednocześnie nieoficjalne informacje sugerowały zbliżającą się premierę nowych MacBooków Air z procesorami M4. Patrząc na to, że od premiery poprzedniej generacji MacBooka Air M3 minął niemalże rok, również możemy spodziewać się, że Apple w następną środę pokaże nowe komputery. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość i poczekać Wtedy wszystko stanie się jasne.
iPhone SE 4 powinien zaskoczyć możliwościami i ceną
iPhone SE 4. generacji ma być nowym tańszym smartfonem Apple'a. Urządzenie względem modelu z 2022 roku wreszcie otrzyma wygląd bazujący na obudowie iPhone'a 13/14. Telefon z przodu powinien oferować 6,1-calowy ekran OLED 60 Hz z charakterystycznym wcięciem na moduł FaceID, a z tyłu znajdziemy wyspę na aparaty z pojedynczym modułem najprawdopodobniej z matrycą 48 Mpix.
Za wydajność urządzenia odpowie procesor Apple A18 znany z iPhone'a 16 wsparty 8 GB RAM i 128 GB wbudowanej przestrzeni na dane. Tak, aby mógł obsłużyć funkcje Apple Intelligence. iPhone SE 4 również otrzyma złącze USB-C oraz przycisk akcji zastępujący klasyczny suwak do zmiany głośności. Cena nie powinna znacząco różnić się od kwoty, którą przyszło nam zapłacić za iPhone'a SE 3. generacji. Smartfon może kosztować ok. 2300-2500 zł. Czekamy do następnej środy.
Więcej o iPhone SE 4. generacji przeczytasz na Spider's Web:
