Grenlandia ma być bardziej kolorowa. Stany Zjednoczone mają nowy pomysł
Amerykański kongresmen Buddy Carter nie może się doczekać powiększenia terytorium Stanów Zjednoczonych. Nie tylko chce, aby Ameryka przejęła Grenlandię, ale przy okazji proponuje zmianę jej nazwy na Czerwono-Biało-Niebieska Kraina.
Przedstawiciel stanu Georgia Buddy Carter przedstawił ustawę Red, White, and Blueland Act, która ma pomóc „głównemu negocjatorowi” Ameryki w przejęciu tego regionu. Ustawa nie tylko ma upoważnić prezydenta Donalda Trumpa do negocjacji w sprawie przejęcie Grenlandii, ale także zakłada zmianę nazwy wyspy.
Nowa inicjatywa legislacyjna w USA
Jeśli ustawa przejdzie, to Grenlandia zmieni nazwę w Red, White, and Blueland Land czyli Czerwona, Biała i Niebieska Kraina. Jest to oczywiste nawiązanie do kolorów flagi USA - biało - czerwonych pasów i białych gwiazd na niebieskim tle.
Ameryka powraca i wkrótce będzie większa niż kiedykolwiek wcześniej, dzięki dołączeniu Red, White i Blueland. Prezydent Trump słusznie uznał zakup terenów, które obecnie są Grenlandią, za priorytet bezpieczeństwa narodowego i z dumą powitamy jej mieszkańców w naszym gronie, gdy nasz główny negocjator podpisze tę monumentalną umowę – powiedział Carter w oświadczeniu dla New York Post.
Ustawa nałoży na nowego sekretarza Departamentu Spraw Wewnętrznych Douga Burguma obowiązek nadzorowania zmiany i wdrożenia jej w oficjalnej dokumentacji i mapach. Ustawa upoważnia również Trumpa do rozpoczęcia negocjacji z Danią „w celu zakupu lub pozyskania Grenlandii”.
Projekt ustawy musi zostać najpierw skierowany do komisji, a następnie podjęta zostałaby decyzja, czy zostanie skierowany do głosowania w Izbie Reprezentantów, izba niższej Kongresu Stanów Zjednoczonych.
Więcej o pomysłach Donalda Trumpa przeczytasz na Spider's Web:
Grenlandia: strategiczny cel USA
Grenlandia to autonomiczne terytorium Danii, położone w Ameryce Północnej. Jest największą wyspą na świecie, pokrytą w większości lodem. Mimo to, Stany Zjednoczone od dawna interesują się tym regionem ze względu na jego strategiczne położenie i potencjalne zasoby naturalne.
Grenlandia, z populacją około 57 000 mieszkańców, jest atrakcyjna dla USA z kilku powodów. Jej strategiczne położenie w Arktyce oraz bogactwo zasobów naturalnych, takich jak minerały ziem rzadkich, ropa naftowa i gaz ziemny, czynią ją cennym nabytkiem. W obliczu rosnącej aktywności Rosji i Chin w regionie arktycznym kontrola nad Grenlandią mogłaby wzmocnić bezpieczeństwo narodowe USA.
Propozycja zakupu Grenlandii spotkała się z krytyką ze strony Danii i samej Grenlandii. Premier Grenlandii, Múte Egede, stanowczo stwierdził, że "Grenlandia nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie na sprzedaż". Podobne stanowisko wyraziła premier Danii, Mette Frederiksen, określając pomysł jako "absurdalny".
Mimo sprzeciwu ze strony Danii i Grenlandii administracja Trumpa kontynuuje starania o nabycie wyspy. Sekretarz stanu Marco Rubio oraz wiceprezydent JD Vance popierają te działania, podkreślając znaczenie strategiczne i ekonomiczne Grenlandii dla USA. Nie jest jednak jasne, jakie kroki zostaną podjęte w przyszłości i czy negocjacje przyniosą oczekiwane rezultaty.
