Najtańszy iPad stał się jeszcze lepszy. Po co komu inny tablet?
Apple zaskakuje nas niezmiennie. W tym samym czasie wprowadza na rynek najdroższe tablety w historii i obniża ceny tych najtańszych. Na tym poziomie cenowym nie znajdziesz nic lepszego, nawet gdybyś bardzo chciał.
Majowa konferencja Apple'a przyniosła radość fanom tabletów. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Ci, którzy poszukują najdroższych i najlepszych urządzeń, dostali nowe iPady Pro z czipami M4. Osoby chcące wydać nieco mniej na świetny sprzęt mogą już otwierać portfel na zakup iPada Air - pierwszy raz w historii w dwóch rozmiarach, 11- i 13-calowym. A co z tymi, którzy chcą kupić najtańszy możliwy tablet, ale nie chcą się naciąć? Mam świetne rozwiązanie.
iPad 10. generacji stał się jeszcze lepszy
Nareszcie Apple wykazuje zdrowy rozsądek. Nie wszystkich stać na najlepszy i najdroższy tablet. Niektórzy potrzebują po prostu lekkiego i małego urządzenia do spisywania notatek czy wykonywania prostych czynności do szkoły, czy na studia.
Dla nich właśnie najtańszy tablet Apple'a stał się jeszcze atrakcyjniejszy. Apple ogłosił na konferencji dwie ważne sprawy:
- iPad 9. generacji został wycofany ze sprzedaży.
- iPad 10. generacji pozostał w sprzedaży i otrzymał obniżkę ceny. Wcześniej zaczynał się od 2299 zł.
Ile teraz kosztuje? W oficjalnym sklepie Apple'a dla klienta detalicznego: 1799 złotych za wersję 64 GB. Jeśli potrzebujesz więcej pamięci, za 2599 zł dostaniesz aż 256 GB. Brzmi jak gorszy biznes, wszak za odrobinę więcej możesz kupić nowego iPada Air.
Ponadto, jeśli jesteś w sektorze edukacji, to mam średnią wiadomość: Apple nie oferuje żadnej zniżki na bazowy, 64-gigabajtowy model iPada. Tylko wersja 256 GB jest do wzięcia tam za 2499 zł, czyli oszczędzisz 100 zł. A modele z łącznością komórkową, WiFi + Cellular, kosztują odpowiednio 2599 zł i 3399 zł.
Poznaj wszystkie nowe sprzęty Apple'a z majowego wydarzenia Let Loose:
Czym jest iPad 10. generacji?
Ta generacja iPada została wydana w październiku 2022 roku. Jego specyfikacja jest świetna, jak na takie tańsze urządzenie:
- Ekran Liquid Retina 10,9 cala
- Rozdzielczość 2360 × 1640 pikseli (264 ppi)
- Technologia True Tone
- Czip A14 Bionic z 6-rdzeniowym CPU i 4-rdzeniowym GPU
- RAM i pamięć masowa: 4 GB / 64 GB lub 256 GB
- Tylny aparat szerokokątny 12 MP z funkcją Smart HDR 3
- Przedni aparat ultraszerokokątny 12 MP z funkcją Centrum uwagi
- Nagrywanie wideo w rozdzielczości 1080p HD przy 30 kl./s. lub 60 kl./s.
Idealny iPad dla przeciętnego Kowalskiego?
Skupmy się na dwóch najważniejszych podpunktach: procesorze i ekranie. Ten pierwszy brzmi niekoniecznie jak świetny interes, wszak czip A14 Bionic ma już ponad 4 lata, bo najpierw trafił do iPhone’ów 12 czy iPada Air 4. generacji.
Ale z drugiej strony, jest to bardzo dobry czip, jak na tanie (czy też "tanie") urządzenie. Dopóki iPhone’y będą wspierane przez Apple’a, ten iPad także będzie je miał. A do podstawowych, czy nawet średniozaawansowanych zadań takich jak montaż w programach typu CapCut, A14 Bionic sprawdza się genialnie. A ekran? Wystarczy każdemu. Porządna rozdzielczość, niezłe kąty - czego chcieć więcej od takiego urządzenia?
I czy możesz kupić coś z Androidem w podobnej cenie? Na pewno. Ba! Kupisz pewnie coś za ułamek tej ceny. Tylko pytanie jest jedno:
Czy warto?
Wybór między iPadem 10. generacji a tabletem z Androidem zależy od twoich potrzeb i priorytetów. Urządzenia z Androidem w tej samej cenie mogą oferować lepsze parametry techniczne, np. więcej pamięci RAM czy pojemniejszy akumulator. Mogą też mieć funkcje niedostępne w iPadzie, np. czytnik linii papilarnych w ekranie czy gniazdo kart pamięci.
Z drugiej strony, iPady słyną z doskonałej optymalizacji oprogramowania i długiego wsparcia aktualizacjami. Oznacza to, że iPad 10. generacji będzie działał płynnie i wydajnie przez wiele lat, nawet jeśli nie ma najnowszych podzespołów. Dodatkowo App Store oferuje szeroki wybór aplikacji zoptymalizowanych specjalnie dla iPadów, czego nie można powiedzieć o wszystkich aplikacjach na Androida.
Warto też wspomnieć o ekosystemie Apple. Jeśli posiadasz inne urządzenia Apple, takie jak iPhone czy MacBook, iPad 10. generacji bezproblemowo wpasuje się w ten ekosystem i ułatwi ci pracę z tymi urządzeniami.
