TikTok zrobi coś dobrego dla świata. Pozbędziemy się influencerów
Eksperymenty z wirtualnymi influencerami do tej pory wydają się przynosić oczekiwane rezultaty. Promowane przez nich produkty świetnie się sprzedają. Po co więc płacić ludziom? Kontrowersyjną odpowiedź na to pytanie rozważa TikTok.
![TikTok influencerzy SI](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2024%2F04%2Ftiktok-influencerzy-si.jpg&w=1200&q=75)
TikTok pracuje nad szczególnym rodzajem generatywnej sztucznej inteligencji, jak wynika z informacji zdobytych przez The Information. Społecznościowy gigant chce udostępnić reklamodawcom technologię pozwalającą na generowanie wirtualnych influencerów. Ci mogli by mieć relatywnie dowolne cechy i potrafić wypowiadać dowolne kwestie. Oczywiście w tym te dotyczące kampanii reklamowych związanych z danym produktem.
Według tego samego źródła, ci wygenerowani przez SI influencerzy jeszcze nie spełniają kryterium jakości TikToka i według przeprowadzonych badań jeszcze nie są tak przekonujący, jak ich ludzka konkurencja. Firma jednak zamierza kontynuować prace, uznając ponoć, że w najgorszym razie takie wirtualne awatary będą narzędziem uzupełniającym dla reklamodawców.
Nie przegap:
Wirtualni, wygenerowani herosi mediów społecznościowych. To już się dzieje
Nie jest przy tym jasne jak miałby wyglądać układ biznesowy pomiędzy reklamodawcami a TikTokiem. Zazwyczaj to platforma zapewnia tak zwane zasięgi, ewentualnie dodatkowo zwiększone za sprawą płatnego podkręcenia algorytmów - a część wpływów lub jednorazowe wynagrodzenie otrzymuje influencer. Czy to oznacza, że TikTok będzie oczekiwał gaży od reklamodawców? Do takich danych redakcji The Information nie udało się dotrzeć.
@lilmiquela If you're new here, I'm a 🤖. I've got a lot to unpack, but we can do it together 🙃🥺✨💕 #robot #adayinmylife
♬ Sunny Day - Ted Fresco
Postronnym może się wydawać powyższy plan za absurdalny. Lokowanie produktów u znanych i lubianych osób dziwi mało kogo, tym niemniej trudnym do uwierzenia może się wydawać, że dla mas autorytetem może być nieistniejąca postać, od zera wykreowana przez niekryjące się z tym agencje marketingowe. Tymczasem na samym tylko TikToku tacy sztuczni influencerzy zarabiają na rzecz odpowiedzialnych za nie firm prawdziwe fortuny. Do przykładów należą:
- Lu do Magalu - najbardziej znana wirtualna influencerka z Brazylii, z ponad 1,3 mln obserwujących na TikToku,
- Lil Miquela - robot, który współpracował z topowymi markami modowymi i ma 3,6 mln obserwujących na TikToku,
- Guggimon - z 1,5 mln obserwujących,
- Noonoouri - z 404 tys. obserwujących,
- Bermuda - z 263 tys. obserwujących.