Odetchnąłem z ulgą. Moje ulubione sprzęty Microsoftu wracają
Jestem cichym wielbicielem Microsoftu i jego produktów. Namiętnie korzystam z myszki i klawiatury sygnowanej logiem giganta z Redmond, dlatego ze smutkiem przyjąłem zeszłoroczną wiadomość o zaprzestaniu produkcji akcesoriów pod znakiem Microsoftu. Na szczęście wrócą.
Rok temu Microsoft z niezrozumiałych dla mnie względów (zapewne poszło o pieniądze) zamknął dział Microsoft Hardware. Produkty miały zostać wchłonięte przez dział Surface, bo pod tą marką firma chciała sprzedawać swoje akcesoria, a przynajmniej tak uspokajała zatroskanych fanów. Dla mnie to żadne pocieszenie, bo akcesoria Surface są drogie i zazwyczaj poświęcają ergonomię na rzecz efektowego designu. Nie mówiąc już o tym, że klasyczne produkty pochodzące z Microsoft Hardware były po prostu lepiej wykonane. Na razie wyprzedawane są wyprodukowane akcesoria, nie ma już nowych. Na szczęście okazuje się, że do Microsoftu zgłosiła się firma, która chce produkować jego najlepsze akcesoria. I właśnie otrzymała na to zielone światło.
Więcej o Microsofcie przeczytacie w:
Designed by Microsoft in Washington
Ten akapit to oczywiste nawiązanie do napisu, który widzimy w każdym opakowaniu ze sprzętem Apple. Teraz będzie można nabyć urządzenia zaprojektowane przez Microsoft, ale wyprodukowane przez firmę Incase. Otrzymała ona dostęp do licencji Microsoftu i będzie korzystać z tych samych komponentów i łańcucha dostaw, co nieodżałowany Microsoft Hardware. Tym samym jakość produktów ma w niczym nie odbiegać od jakości, do jakiej byliśmy przyzwyczajeni przez lata. W tym roku będzie dostępne 23 produkty, ale najbardziej zaciekawiła mnie inna informacja. Firma twierdzi, że weszła w posiadanie produktów, nad którymi pracował Microsoft, ale nigdy nie wypuścił ich na rynek. Jako pierwsza zostanie zaprezentowana zupełnie nowa klawiatura ergonomiczna, która podobno ma być jednocześnie rewolucyjna i rewelacyjna. Takich projektów ma być więcej.
Designed by Microsoft brzmi ładnie, ale nadal nie potrafię zrozumieć decyzji, która stała za przejściem na markę Surface i porzucenie wspaniałych urządzeń. Podczas pisania tego tekstu korzystam z ergonomicznej myszki Microsoftu. Podłączyłem ją nawet do MacBooka. A w domu leży równie ergonomiczna klawiatura.
Czysta perfekcja. Zastanawia mnie tylko dostępność produktów firmy w Polsce. Liczę na to, że czołowe sklepy wykorzystają szansę i nawiążą współpracę ze spadkobiercą Microsoft Hardware.
