Te błędy posiadacze fotowoltaiki popełniają najczęściej. Specjaliści łapią się za głowę
Fotowoltaika to nie taka prosta sprawa. Przekonuje się o tym coraz więcej osób. Tauron poinformował ponad 5000 swoich odbiorców, że z ich instalacją coś jest nie tak. A to dopiero czubek góry lodowej. W 2024 r. przeprowadzone zostanie tysiące kontroli.
Zmiany ustawienia trybu pracy falownika czy montaż dodatkowych paneli to według danych zgromadzonych przez Taurona najczęstsze nieprawidłowości w przydomowej fotowoltaice. W skrajnych przypadkach liczba paneli była czterokrotnie większa niż ta zgłoszona we wniosku. To nie wszystko. Zdarzają się nawet instalacje pracujące bez zgłoszenia.
Kontrole, jak tłumaczy oficjalnie firma, mają na celu poprawę współpracy mikroinstalacji z siecią elektroenergetyczną. W 2023 r. działania prowadzone były na terenie sześciu oddziałów spółki, a po 1 stycznia 2024 r. obejmą cały obszar dystrybucyjny Grupy Tauron.
Spółka monitoruje na bieżąco parametry jakościowe energii elektrycznej oraz stopień obciążenia poszczególnych elementów sieci. Na tej podstawie można wskazać prawdopodobne występowanie mikroinstalacji o zawyżonych parametrach lub generujące energię niezgodnie z umową. To istotny problem, ponieważ instalacje te mogą powodować wyłączenia falowników u pozostałych prosumentów, a ponadto mogą być niebezpieczne
- twierdzi Ewa Groń, rzecznik prasowy spółki Tauron Dystrybucja.
Więcej ważnych informacji o fotowoltaice przeczytasz na Spider`s Web:
Fotowoltaika. Kontrole w tysiącach domów
Kontrole prowadzone do tej pory sprawdzały między innymi przekroczenia mocy zainstalowanej czy przekroczenia napięcia.
W pierwszym etapie do właścicieli ponad 5 tys. mikroinstalacji wysłaliśmy pisma z informacją o prawdopodobnych nieprawidłowościach oraz sposobie ich wyeliminowania. W przypadkach, gdy zamontowana mikroinstalacja była niezgodna z przepisami prawa oraz zawartą umową, klient mógł zwrócić się do firmy o formalne uregulowanie tej sytuacji
- dodaje Ewa Groń.
Co ciekawe z tej możliwości skorzystało prawie 60 proc. klientów, do których takie pisma zostały wysłane. Największy odzew na otrzymaną korespondencję był wśród klientów z terenu oddziału w Tarnowie (63 proc.), najmniejszy na terenie oddziału w Krakowie (53 proc.). W przypadku klientów, którzy zareagowali na otrzymane pisma, najczęściej następowała aktualizacja danych zgłoszeniowych.
Niebezpieczna fotowoltaika
W drugim etapie firma przeprowadziła blisko 880 kontroli fotowoltaiki bezpośrednio u klientów. W ich trakcie, od sierpnia do listopada 2023 r. energetycy wykryli 466 przypadków przekroczenia mocy przez klientów. W 50 przypadkach stwierdzili również przekroczenie napięcia. Inne nieprawidłowości to nielegalne zmiany na układach pomiarowo-rozliczeniowych, a więc zmiany zabezpieczenia przedlicznikowego oraz rozplombowanie układu pomiarowego.
Zmiany w układach pomiarowo-rozliczeniowych są szczególnie niebezpieczne ze względu na to, że nieuprawniona ingerencja w licznik, jego zabezpieczenia i instalację wewnętrzną klienta może powodować zwarcia, a nawet pożary.
Sprawdzaliśmy poprawność montowanych mikroinstalacji przyłączonych do naszej sieci pod trzema względami: przekroczeń mocy zainstalowanej, przekroczeń napięcia przy równoczesnym generowaniu energii elektrycznej oraz wprowadzania energii do sieci bez zawartej umowy. W skrajnym przypadku stwierdziliśmy czterokrotnie więcej zainstalowanych paneli fotowoltaicznych niż to zostało zgłoszone, rozplombowane układu pomiarowego i zmienione zabezpieczenie przedlicznikowe z 20A na 100A
- mówi rzeczniczka prasowa.
Jak wyjaśnia, ten konkretny przypadek na zgłoszeniu wyglądał następująco: moc zainstalowana 9,9 kW, 30 paneli x 0,33 kW i falownik 10 kW. W rzeczywistości w trakcie kontroli okazało się, że prosument zamontował 117 paneli, a falownik ma moc aż 25 kW. Rzeczniczka dodała, że w "ocenie spółki takie działanie jest niezgodne z prawem i destabilizuje pracę sieci energetycznej, a ponadto stwarza zagrożenie dla wszystkich mikroinstalacji pracujących w okolicy oraz urządzeń pozostałych osób zasilanych z danego obwodu".