REKLAMA

Ludzie oszaleli na punkcie gościa z TikToka. Polak wziął telefon i idzie 550 km. Pieszo

Łatwogang, tiktoker, który podbił internet z największymi twórcami typu Boxdel czy Quebonafide (Kuba Grabowski), teraz podjął kolejne wyzwanie. Tym razem kierunkiem nie jest Afryka... a Kraków. Haczyk w tym, że idzie tam. Pieszo.

łatwogang na wyprawie z Warszawy do Krakowa. Pieszo
REKLAMA

Internet jest pełny głupich, idiotycznych i szkodliwych osób. Ile razy słyszeliśmy, że któryś patostreamer zrobił coś, a przy okazji złamał 150 przepisów?

REKLAMA

Wreszcie pora na kogoś bardziej pozytywnego. Łatwoganga możecie kojarzyć z forsowania słowa Gilbert na Młodzieżowe Słowo Roku 2022 roku, wyjazdu do Afryki, żeby jeździć tam rowerem czy tworzeniem piosenek z Quebonafide, Jakubem Grabowskim.

Łatwogang idzie z Warszawy do Krakowa. Streamując jednocześnie

Tiktoker jest znany z tego, że zdaje się uwielbiać robić rzeczy dla niektórych niemożliwe - a te przyciągają sporo uwagi.

Ostatnio zapowiedział, że na rocznicę wyzwania zrobienia 100 tys. kroków, podniesie poprzeczkę: każde polubienie pod zapowiedzią wyzwania = jeden krok. No i jego fani dobili… 377 tys. polubień.

Więc zamiast z Warszawy do Kielc, zdecydował się przejść trasę z Warszawy do Krakowa. Oczywiście pieszo:

Jeżeli zastanawiacie się, jak wygląda taka trasa? Zobaczcie sami:

Przeczytaj także:

Jest to około 280 kilometrów, ponieważ tiktoker zamierza przejść także przez Kielce. Ile to ma zająć? Idąc - bez żadnej przerwy - około 57-59 godzin. Na streamie tiktoker mówi o tym, że zamierza podzielić swoją trasę na 4-5 dni.

W trakcie pisania tego tekstu, Łatwogang jest dopiero na starcie swojej podróży - udało mu się przejść przez Piaseczno i przebić barierę 10 tys. kroków. Czyli pozostało mu około 360 tys. kroków do końca. Przy okazji ma zamiar nadawać na żywo kawałek drogi!

Fani na czacie już mu piszą, że "jest lepszy od Friza" - najpopularniejszego twórcy na polskojęzycznym YouTubie, który stworzył imperium Ekipy na wyzwaniach czy śmiesznych filmikach. 

Jeżeli chcecie przekonać się, jak skończy się wyzwanie Łatwogang

Jest spora szansa, że jeżeli czytacie to przed poniedziałkiem 26 czerwca, to Łatwogang kontynuuje swoją tułaczkę do Krakowa. Najłatwiej złapać go na jego Instagramie:

Albo, jeżeli transmisja nadal trwa, także na YouTube:

REKLAMA

Na tle dziwnych wyzwań, które co chwilę przetaczają się przez internet, pomysł tiktokera wydaje się bardzo pozytywny. Pozostaje życzyć Łatwogangowi powodzenia. I dobrej parasolki, bo prognozy pogody - szczególnie w Małopolsce - nie wyglądają na zbyt słoneczne.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA