Samsung Galaxy S22 i S22 Ultra - pierwsze wrażenia. Znajdź 5 różnic

Nowe Galaxy to sprzęty absolutnie topowe, o których będzie się mówić jeszcze przez długie miesiące. Wszystko, co musicie o nich wiedzieć, znajdziecie w premierowych tekstach Marcina Połowianiuka na Spider’s Web:

Tutaj skupimy się zaś na tym, jakie wrażenie nowe Galaxy S22 sprawiają na żywo. Spoiler: jest trochę znajomo, a trochę tak, jakbyśmy widzieli się po raz pierwszy.

Spróbujmy zagrać i znajdźmy istotne różnice między Galaxy S22 i Galaxy S22 Plus, a ubiegłorocznymi modelami.

Gdyby wyciąć oczywistość w postaci nowego procesora, istotnych różnic byłoby raptem 5. Jeśli posiadasz ubiegłorocznego S21, zmiana na nowy model nie ma absolutnie żadnego sensu, gdyż w praktyce to takie same smartfony. Mimo tego, iż obydwa modele zmalały, praktyczna różnica jest znikoma. Podobnie w dotyku nie czuć też, że plastikowe plecki małego S21 zamieniono na szkło w Galaxy S22 – dla wielu ludzi ten fakt może wręcz oznaczać regres, gdyż plastik trudniej było uszkodzić w razie upadku; teraz na najmniejszego Galaxy S22 trzeba będzie nieco bardziej uważać.

Zmianą na plus są za to ścięte krawędzie wykonane z lotniczego aluminium, które sprawiają, że telefon pewniej leży w dłoni. To jednak jedyny aspekt, po którym można odróżnić Galaxy S22 i Galaxy S21 przy pierwszym kontakcie. Cała reszta – ekran, wydajność, sposób pracy – nie różnią się na pierwszy rzut oka ani o jotę.

Czas pokaże, na ile istotną zmianą okazała się wymiana procesora na Exynosa 2200 wykonanego w 4-nanometrowym procesie technologicznym, który ma rzekomo być na tyle energooszczędny, by skompensować pomniejszone akumulatory nowych modeli. Szczerze mówiąc, jestem do tego lekko sceptycznie nastawiony, zwłaszcza do 3700 mAh w najmniejszym Galaxy S22, ale dopiero dłuższe testy wykażą, jak czas pracy wygląda w rzeczywistości.

Podobnie rzecz się ma z nowym aparatem o rozdzielczości 50 Mpix – dopiero gdy otrzymamy egzemplarze testowe, będziemy mogli sprawdzić, czy większa matryca w połączeniu z technologią Pixel Binning rzeczywiście lepiej sprawdza się w fotografii nocnej niż 12 Mpix w poprzednich modelach.

Osobiście uważam, że było tak: Samsung miał gotowego S22 Ultra, który wyglądał zupełnie inaczej, ale gdy po ogłoszeniu końca linii Galaxy Note fani podnieśli larum, zdecydowano o wykorzystaniu projektu Note’a w linii Galaxy S i tak powstał Samsung Galaxy S22 Ultra, jakiego widzimy teraz.

W przeciwieństwie do Galaxy S21 Ultra, który zachowywał spójną linię stylistyczną z mniejszymi modelami, tutaj widać, że ewidentnie patrzymy na produkt z innej kategorii. Nie przypomina on mniejszych Galaxy S22 czy S22 Plus – jest bardziej kanciasty, znacznie większy (6,8”) i oczywiście skrywa w swej obudowie rysik S-Pen, niczym wszystkie smartfony z linii Galaxy Note.

To jak najbardziej słuszna decyzja po stronie Samsunga – granice między topowymi Galaxy S i Galaxy Note na przestrzeni lat zatarły się tak bardzo, że trzymanie obydwu modeli w portfolio nie miało żadnego sensu. A dzięki temu, że najdroższy S22 to tak naprawdę Note, w końcu mamy smartfon, który naprawdę zasługuje na miano "ultra".

Fani serii Galaxy Note poczują się jak w domu. Galaxy S22 Ultra jest wielki, kanciasty i wszechmocny. To taki smartfon, którym możemy zrobić naprawdę wszystko; na karcie specyfikacji znajdziemy absolutnie każdą opcję, jakiej możemy oczekiwać po współczesnym telefonie.

Bardzo cieszy fakt, że w parze z ogromnymi możliwościami idzie też potężny akumulator 5000 mAh. Jest szansa, że regularne wykorzystywanie tego wielkiego, pięknego ekranu w parze z rysikiem nie rozładuje telefonu przed końcem dnia, ale o tym oczywiście przekonamy się dopiero w czasie testów.

Podobnie dopiero w czasie testów ocenimy potencjał fotograficzny nowej matrycy 108 Mpix. Ma ona co prawda ma taką samą liczbę megapikseli jak Galaxy S21 Ultra, ale to nowy sensor połączony z nowymi usprawnieniami software’owymi, które mają dostarczać jeszcze wyższą jakość podczas fotografii nocnej i jeszcze więcej detali podczas fotografowania za dnia.

Muszę przyznać, że osobiście nigdy nie widziałem realnego zastosowania dla pióra S-Pen, ale znam wielu ludzi, którzy uwielbiają chowane w obudowie piórko Samsunga i byli śmiertelnie oburzeni decyzją producenta o zakończeniu linii Note. Spieszę więc z informacją, iż Galaxy S22 Ultra jest najlepszym Note’em w historii. Piórko S-Pen jest dokładniejsze, niż kiedykolwiek, a Samsung dołożył wszelkich starań, by oprogramowanie telefonu jak najlepiej wykorzystywało jego możliwości. Dla przykładu funkcja rozpoznawania pisma odręcznego działa rewelacyjnie, bez trudu odczytując zapisane słowa, nawet gdy pisze je ktoś gryzmolący jak przedszkolak, biorący długopis do ręki po raz pierwszy w życiu (czytaj: jak ja).

Galaxy S22 Ultra nie miał żadnego problemu z odcyfrowaniem mojego iście lekarskiego charakteru pisma, podczas gdy w poprzednich modelach z piórkiem bywało różnie; zwykle telefon nie był w stanie rozszyfrować, co autor miał na myśli.

Tym bardziej pozytywnie jestem nastawiony do spędzenia dłuższego czasu z topowym Samsungiem. Przez lata pisaliśmy, że sztandarowe smartfony tej firmy są tak dobre, że wręcz... nudne. Tym razem jednak mam przeczucie, że nie będę się nudził.

Ceny podstawowych modeli (8/128 GB) każdego z nowych Galaxy prezentują się następująco:

Tanio nie jest, ale niczego innego nie można było się spodziewać po smartfonach z absolutnie najwyższej półki. Można jednak sporo zaoszczędzić, decydując się na zakup już teraz.

Przedsprzedaż Samsunga Galaxy S22, S22 Plus i S22 Ultra startuje już dziś, 9 lutego 2022 r. W przypadku modelu Galaxy S22 Ultra potrwa ona do 24.02 do godziny 23:59, podczas gdy dla modeli S22 i S22 Plus potrwa do 10.03 do godziny 23:59.

Każdy klient kupujący nowego Samsunga dostanie znakomite słuchawki Samsung Galaxy Buds Pro w kolorze czarnym. Aby je odebrać, wystarczy wypełnić stosowny formularz na stronie promocji.

Dodatkowo istnieje możliwość korzystnego odsprzedania poprzedniego telefonu. Wypełniając formularz na stronie promocji, możemy odzyskać nawet do 3000 zł na poczet zakupu nowego urządzenia.

Jeśli nie chcesz sprzedawać starego urządzenia, to czeka na ciebie jeszcze jedna okazja - Cask Back 400 zł. Warunkiem jest przekazanie starego smartfona.

Sieć sklepów Media Expert ma też coś tylko dla swoich klientów! Każdy z nowych smartfonów Galaxy S22 możemy nabyć w przedsprzedaży w ofercie ratalnej 30 x 0 proc., z dwiema ratami gratis. Ta oferta trwa dłużej niż pozostałe bonusy przedsprzedażowe, bo aż do 24 marca 2022 r.

Podsumowując: bonusy gwarantowane to słuchawki Samsung Galaxy Buds Pro oraz dwie raty gratis. Dodatkowo można skorzystać albo z odkupu starego telefonu, albo Cash Backu.

Samsung Galaxy S22 Ultra trafi do regularnej sprzedaży już 25 lutego 2022 r. Modele Galaxy S22 i S22 Plus będą zaś dostępne od 11 marca 2022 r. Jeśli rozważasz zakup któregoś z nowych modeli, zdecydowanie warto zrobić to w przedsprzedaży, aby nieco zaoszczędzić i zyskać bonusy, których później nie będzie.