REKLAMA

Jest oficjalna data premiery Steam Decka. Dobra wiadomość - nie trzeba się będzie o niego bić

Opóźniony i wyczekiwany z dawna przez graczy Steam Deck w końcu doczekał się oficjalnej daty premiery. I wszystko wskazuje na to, że nie trzeba będzie siedzieć tego dnia przy komputerze, wściekle odświeżając stronę w przeglądarce.

Steam Deck w końcu trafi do sprzedaży. Jest data premiery
REKLAMA

To już potwierdzone, oficjalne info – nie będzie więcej opóźnień, Steam Deck, zgodnie z ostatnią zapowiedzią, trafi do sprzedaży pod koniec lutego 2022 r. i jeszcze w tym samym miesiącu wyruszy do pierwszych szczęśliwych nabywców.

REKLAMA

Czytaj również:

Steam Deck trafi do sprzedaży 25 lutego 2022 r.

Sprzedaż Steam Decka rozpocznie się 25 lutego, a już 28 lutego Valve wyśle egzemplarze do pierwszych klientów. Trzeba tylko pamiętać, że nawet jeśli należymy do grona szczęśliwców, którym udało się zaklepać miejsce w kolejce po Steam Decka, to jest to… no właśnie. Tylko miejsce w kolejce. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie Valve:

Pierwotnie pojawiła się obawa, iż Decków może zabraknąć, jeśli wszyscy, którzy zarezerwowali urządzenie, rzucą się do jego zakupu. Tymczasem czytamy, że „e-maile z zaproszeniami będą wysyłane w tej samej kolejności, w jakiej dokonano rezerwacji”, zaś klienci będą mieli 72 godziny na dokonanie zakupu; jeśli tego nie zrobią, ich rezerwacja zostanie przekazana kolejnej osobie w kolejce. Wygląda więc na to, że Valve choć częściowo ograniczył potencjalną sytuację, w której pierwszą partię Steam Decka zgarniają ci, którzy będą najwścieklej wciskać „odśwież” o 19:00.

Steam Deck - data premiery wyznaczona na 25 lutego 2022 r. class="wp-image-2023618"
Steam Deck - data premiery wyznaczona na 25 lutego 2022 r.

Wciąż nie wiadomo, co z resztą zamówień.

REKLAMA

W dzisiejszym komunikacie Valve niestety nie precyzuje, kiedy do klientów trafią kolejne partie urządzeń. Ci, którym nie udało się zarezerwować Decka w pierwszym rzucie, mają okres rezerwacji wydłużony do Q2, a niektórzy nawet do Q3 2022 r., a patrząc na to, że kryzys łańcucha dostaw nie słabnie, a wariant koronawirusa Omikron hula w najlepsze, te daty nadal mogą być pisane palcem na piasku.

Osobiście trzymam kciuki za to, by moje było w kolejce na tyle blisko, aby starczyło Steam Decków do wysyłki. I za to, że deweloperzy przyłożą się do optymalizacji swoich gier na nowe urządzenie Valve, bo choć według ostatnich doniesień kompatybilność zapowiada się dość optymistycznie, tak nadal niektóre tytuły mają problemy z działaniem, a inne nie działają wcale. Nie ukrywam, że liczyłem gorąco na ukończenie Persony 4 Golden na przenośnym Steam Decku, ale… właśnie ta jedna gra spośród wszystkich sprawdzonych pod względem kompatybilności, na Steam Decku nie zadziała. Zapytałbym „za jakie grzechy”, ale znam odpowiedź.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA