Snapdragon i Razer tworzą konkurenta Switcha i Steam Decka
Po kilku przeciekach Qualcomm oficjalnie zapowiedział nową mobilną platformę do grania. Snapdragon G3x powalczy z Nintendo Switchem i Steam Deckiem, a wyprodukuje go Razer.
Kilka dni temu pojawiły się pierwsze przecieki na temat platformy Snapdragon G3x. Spekulacjom nie było końca, ale teraz Qualcomm nareszcie wykłada kawę na ławę. Podczas konferencji Snapdragon Summit zaprezentowano nową platformę gamingową Snapdragon G3x Gen 1.
Czym jest, a czym nie jest Snapdragon G3x?
Snapdragon G3x nie jest gotowym produktem, który lada moment trafi na rynek. Jest to platforma, która trafi do zewnętrznych producentów i deweloperów. To rozwiązanie obejmuje nowy procesor łączący rozwiązania ze świata smartfonów i laptopów, a także szereg rozwiązań niezbędnych w przenośnej konsolce, w tym wsparcie dla ekranów HDR OLED 120 Hz, wsparcie dla haptycznych informacji zwrotnych, czy przesyłanie energii oraz obrazu poprzez USB-C. Słowem, jest to serce konsoli mobilnej, wokół której zewnętrzni producenci mogą budować swoje sprzęty do grania.
Pierwszym partnerem Qualcomma jest firma Razer, ale niewykluczone, że platformą zainteresują się również inni gracze kojarzeni z gamingiem. Razer już teraz pokazał konsolę opartą na Snapdragon G3x w wersji deweloperskiej. To standardowy krok w rozwoju produktu, zarówno w przypadku konsol przenośnych jak i tych stacjonarnych. Wersje deweloperskie na ogół są dość toporne i brzydkie, ponieważ nie trafiają do końcowego klienta, a do studiów deweloperskich, które na długo przed premierą mogą dostosowywać swoje tytuły do nowej platformy.
Co wiemy o nowej konsoli mobilnej tworzonej przez Razera i Qualcomma?
O samym procesorze wiemy niewiele, ale ma on być rozbudowaną wersją zaprezentowanego niedawno czipu Snapdragon 8 Gen 1, czyli procesora, który trafi do topowych smartfonów w przyszłym roku. Wersja deweloperska konsoli jest wyposażona w ekran OLED o przekątnej 6,5 cala, rozdzielczości Full HD+, z obsługą HDR. Mamy też cztery kierunkowe głośniki zapewniające dźwięk stereo, a do tego jest tu też przednią kamerką z rozdzielczością 5 MP.
Pod kątem przycisków całość przypomina układ znany z kontrolera Xboxa. Urządzenie jest wyposażone w nakładkę pozwalającą mapować przyciski wyświetlane na ekranie (np. z gier z Androida) pod konkretne fizyczne przyciski.
Kluczem do zrozumienia nowej platformy może być wzmianka o obsłudze sieci szybkiej sieci 5G na zewnątrz i bardzo szybkiej Wi-Fi 6E wewnątrz. Jest duże prawdopodobieństwo, że nowa konsola będzie zoptymalizowana na działania z usługami gamingu w chmurze takimi jak GeForce Now, Google Stadia, czy Xbox Cloud.
Sprzęt zadziała najpewniej pod kontrolą Androida.
Niestety jest to zła wiadomość, o ile Qualcomm nie ma asa ukrytego w rękawie. Androidowa alternatywa Switcha czy Steam Decka raczej nie pozwoli na natywne uruchamianie gier klasy desktopowej. Możemy więc liczyć na tytuły klasy AAA oferowane tylko przez streaming.
Mimo wszystko trzymam kciuki za nowy sprzęt do grania. Uważam, że streaming gier z chmury ma przed sobą świetlaną przyszłość, a granie na dedykowanej konsoli przenośnej jest dużo wygodniejsze niż męczenie się ze smartfonem i zewnętrznymi kontrolerami.
