Sony zapowiada kolejną generację VR. Nowe PlayStation VR dla PS5 to lepsze kontrolery, jeden kabel

Nadchodzi następca PSVR! Teraz już oficjalnie, po wielu wcześniejszych plotkach i przeciekach. Sony poinformowało o produkcji kolejnych gogli VR za pośrednictwem oficjalnego bloga PlayStation, podając garść pierwszych informacji dotyczących zupełnie nowego rozwiązania. Mam dobre i złe wiadomości:

Nowe gogle dedykowane grom w wirtualnej rzeczywistości będą się cechować większą rozdzielczością obrazu oraz większym polem widzenia. Właśnie te dwa parametry negatywnie wyróżniały pierwsze PSVR na tle zestawów podłączanych do wydajnych komputerów osobistych. Obraz w nowych goglach PlayStation VR ma być znacznie ostrzejszy i bardziej wyrazisty. Przełoży się to na większe zanurzenie gracza w wirtualnym świecie i bardziej naturalne, bardziej realistyczne doznanie.

Ulepszone zostanie również śledzenie ruchów gracza. Niestety, Sony nie wspomina, przy wykorzystaniu jakiej technologii. PSVR minionej generacji korzystało z monitorowania źródeł światła przy pomocy kamery podłączanej do konsoli. To rozwiązanie zawodne, ponieważ nie rejestruje ruchów za obiektami zasłaniającymi lub poza kadrem obiektywu. O wiele lepiej sprawdza się autonomiczny system śledzenia w oparciu o kamery i sensory samych gogli, wykorzystywany np. w bardzo udanym modelu Oculus Quest 2.

Wiemy również, że PSVR2 (redakcyjna nazwa robocza) otrzyma zupełnie nowe kontrolery. Co więcej, akcesoria wykorzystają rozwiązania zastosowane w padach DualSense. Osobiście liczę, że Sony ma tutaj na myśli zwłaszcza adaptacyjne spusty, będące prawdziwą rewolucją w sposobie tego, jak doświadczamy i jak czujemy sprzężenie zwrotne w grach wideo. Nie miałbym również nic przeciwko, gdyby kontrolery nowego PlayStation VR potrafiły interpretować ruchy poszczególnych palców. Sony posiada odpowiednią technologię umożliwiającą implementację takiego rozwiązania.

To właśnie ta zła wiadomość, o której pisałem na początku. Nowe gogle wirtualnej rzeczywistości Sony będziemy łączyć z PlayStation 5 za pomocą kabla. Na pocieszenie warto podkreślić, iż mowa o wyłącznie jednym łączu. Nie będą potrzebne żadne dodatkowe stacje sygnałowe ani moduły wideo. Unikniemy również plątaniny przewodów, jak ma to miejsce w przypadku zestawu PS4/PS5 + PSVR.

Mimo wszystko jestem nieco rozczarowany z powodu tego, że Sony nie zdecydowało się na ambitny, znacznie bardziej kosztowny wariant w pełni bezprzewodowych gogli VR. Korzystam z bezprzewodowego Oculus Questa 2 i muszę przyznać, że to zupełnie nowy poziom jakości, wygody, komfortu i poczucia wolności. Ten kabel - chociaż tylko jeden - stanowi zasadniczą psychologiczno-użytkową barierę. Fakt, że Oculus Quest 2 nie potrzebuje połączenia z PC sprawia, iż korzystam z niego regularnie, co trzeci - czwarty dzień.

Rozumiem jednak decyzję Sony. Japończycy nie chcą, aby ich nowe gogle VR kosztowały majątek. Właśnie cena była jednym z powodów, dla których Sony sprzedało kilka milionów pudełek PSVR. Teraz korporacja zapewne podąży tą samą drogą, z kolei bardzo drogi moduł łączności bezprzewodowej wysokiej przepustowości radykalnie odbiłby się na finalnej cenie produktu. Mowa o wzroście nawet powyżej tysiąca złotych.

Resident Evil 7, Astro Bot Rescue Mission, Blood & Truth, Iron Man, Farpoint czy WipeOut Omega Collection to wszystko niezłe, dobre i rewelacyjne gry wykorzystujące wirtualną rzeczywistość, w które zagramy wyłącznie na PSVR. Nowe gogle Sony dodatkowo podniosą atrakcyjność tych tytułów, zwiększając rozdzielczość obrazu, wyrazistość sceny czy pole widzenia.

Możemy się również spodziewać, że nowa generacja wirtualnej rzeczywistości w wydaniu Sony będzie obfitować w następną porcję unikalnych gier na wyłączność. Dodatkowa moc konsoli PlayStation 5 przełoży się na większe możliwości dla deweloperów, lepszą oprawę i bardziej innowacyjne pomysły, wzmocnione bezprzewodowymi kontrolerami VR z prawdziwego zdarzenia. Dlatego jestem bardzo na tak i już nie mogę się doczekać kolejnych informacji.

Nowe PlayStation VR pojawi się na rynku najszybciej w 2022 roku.

Grafiki w tekście nie przedstawiają PSVR2. To artystyczna wizja nowego urządzenia autorstwa VR4Player.fr