Elon Musk mówi, że ludzie płaczą z powodu Cyberpunka 2077 i wysyła memy twórcom gry
Elon Musk w końcu zabrał głos w sprawie Cyberpunka 2077. Nie tego oczekiwaliśmy po współczesnym wizjonerze, ale dobrze wiedzieć, że nawet on gra w produkcję CD Projekt RED.
Po premierze Cyberpunka media społecznościowe zostały dosłownie zalane materiałami na temat gry. Słuchać było zachwyty fanów (najczęściej z obozu graczy pecetowych), ale też liczne głosy krytyki (PS4 wiecznie żywe).
O Cyberpunku na Twitterze rozmawiało wiele znanych osobistości, dlatego gracze zastanawiali się, czy Elon Musk napisze coś o grze CD Projekt RED. Część osób twierdziła, że Elon ma ważniejsze tematy na głowie, np. wysyłkę misji załogowej na Marsa. Póki co Musk nadzorował start wielkiego silosa rakiety SN8, a dzień później odwiedził miejsce, w którym konstrukcja roztrzaskała się podczas lądowania.
Elon Musk oficjalnie przemówił na temat Cyberpunka, ale nie tego się po nim spodziewaliśmy.
CD Projekt RED za pośrednictwem oficjalnych profili Cyberpunka 2077 wysłał dziś informację do fanów. Zespół przeprosił w niej za jakość techniczną swojej produkcji na konsolach minionej generacji, a także zobowiązał się do poprawy wydajności i grafiki poprzez aktualizacje. Pierwsza już za nami, a kolejna pokaże się w ciągu tygodnia. Następnie w styczniu i lutym zobaczymy dwie duże poprawki.
Pod postami pojawiły się dziesiątki tysięcy komentarzy. Część graczy przyjmuje przeprosiny, a ci bardziej rozgoryczeni przypominają RED-om słowa o tym, jakoby Cyberpunk miał działać „zaskakująco dobrze” na PlayStation 4 i Xbox One X.
Na informację RED-ów odpowiedział też Elon Musk. Najpierw Elon wysłał zrzut ekranu z wątku na Reddicie, w którym rozgoryczony gracz w bardzo ironicznym tonie opowiada o tym, jak płacze nad swoją kopią Cyerpunka 2077 na PlayStation 4.
To jednak nie koniec. Po chwili Musk dodał kolejną odpowiedź... z memem. Sami musicie ocenić, co tym razem poeta miał na myśli.
Musk wdał się w krótką dyskusję, w której potwierdził, że krótko grał w Cyberpunka i w pierwszej fazie wyboru historii swojej postaci wybrał Nomada.
Elon Musk może i jest wizjonerem, ale jest też rasowym trollem.
Tym razem na Twitterze wygrała jego bardziej przyziemna strona, a szkoda. Po postaci tego kalibru, do tego ewidentnie zaznajomionej z estetyką Cyberpunka, moglibyśmy spodziewać się więcej.
