Co robić w takie upały? Schować się na pokładzie Nemo w głębinach morskich
Kilka dni temu holenderski producent łodzi podwodnych U-Boar Worx otrzymał prestiżową nagrodę Red Dot Design Award za projekt najmniejszej i najlżejszej łodzi podwodnej, która otrzymała nazwę Nemo
Nemo otrzymał nagrodę za doskonały projekt oraz jako „najlepszy z najlepszych w kategorii Mobilności i Transportu. Oprócz niezwykle atrakcyjnej stylistyki, łódź podwodna może się pochwalić konkretnymi umiejętnościami. Nemo może się zanurzyć na głębokość nawet 100 metrów pod powierzchnię wody, przez co może być niezwykle atrakcyjnym dodatkiem dla właścicieli jachtów, jak i dla firm wynajmujących jachty lub organizujących rejsy czarterowe. Możliwość zanurzenia się pod powierzchnię wody w futurystycznej kabinie i obserwowania istot zamieszkujących głębiny wodne siedząc w wygodnym fotelu, z pewnością podniesie atrakcyjność każdego rejsu.
Osobiste łodzie podwodne stanowią doskonały dodatek do każdej kolekcji zabawek dla zamożnych klientów i stają się coraz częściej poszukiwane, szczególnie przez ludzi żądnych przygody
– powiedziała Julia Simpson z SuperYachtsMonaco.
Nemo: pierwsza kompaktowa łódź podwodna
Nemo dzięki niewielkiej masie (2700 kg) oraz rozmiarom (wysokość 150 cm) powinien zmieścić się na większości łodzi, przy czym warto zauważyć, że można go wodować bezpośrednio z lądu oraz transportować na przyczepie za samochodem.
Dotychczas łodzie podwodne można było znaleźć tylko na największych superjachtach, które wykorzystywane są do długich rejsów. Choć łodzie podwodne stanowią jedynie niewielką niszę, to według Simpson istnieje na nie popyt ze strony klientów „kochających przygody i zafascynowanych przyrodą”.
Całkowicie przezroczysta, akrylowa, sferyczna szyba znajdująca się na przedzie Nemo, została zaprojektowana do podziwiania podwodnego krajobrazu.
Wiemy, że ludzie często zabierają swoje łodzie w okolice Antarktydy, gdzie na ich pokładzie mogą podziwiać unikalne formy życia, od pingwinów, przez foki po gigantyczne rozgwiazdy i pająki. Analogicznie, miłośnicy tropików w okolicach Tahiti bardzo często podziwiają różne gatunki żarłaczy
– dodaje Simpson.
We w pełni klimatyzowanym wnętrzu Nemo znajduje się miejsce dla jednego pasażera i jednego pilota (wszyscy nabywcy Nemo mogą skorzystać z 12-dniowego przeszkolenia w ośrodku w Curacao). Choć większość osobistych łodzi podwodnych budowana jest na zamówienie, to Nemo jest pierwszą łodzią podwodną budowaną seryjnie, dzięki czemu jej cena jest także konkurencyjna.
Nowy, nieśmigany Nemo kosztuje 975 000 euro.
Cóż, nikt nie mówił, że będzie tanio. Choć jeżeli stać cię na własny jacht, to zapewne cena Nemo też nie będzie stanowiła dla Ciebie większej przeszkody.
