Masz MacBooka - kup ten monitor. LG pokazało nowe monitory Ultrafine dla komputerów Apple'a

Gdy Apple lata temu wycofał Thunderbolt Display z oferty, to właśnie monitory LG Ultrafine wypełniły po nim lukę. Teraz wracają do oferty w nowej odsłonie.

Monitory LG dla komputerów Apple’a miały być ekwiwalentem wyświetlaczy w nowych iMacach – mniejszy miał 21,5” i rozdzielczość 4K, zaś 27-calowy wariant rozdzielczość aż 5K. Obydwa panele prezentowały naprawdę fantastyczną jakość obrazu, pokrywały przestrzenie barw sRGB i DCI-P3 w 100 proc., a do podłączenia ich do MacBooków wystarczył jeden kabelek.

Zmienił się przede wszystkim rozmiar mniejszego z dwóch monitorów, LG Ultrafine 4K.

Tak jak pisaliśmy w maju, nowy mały panel ma nie 21,5, a 23,7” i rozdzielczość 3840 x 2160 px. Monitor można podłączyć do komputera używając kabla Thunderbolt 3 lub USB-C. Porty Thunderbolt 3 są na monitorze dwa, więc możemy podłączyć kolejny monitor używając tzw. daisy-chain. Ponadto mamy trzy porty USB-C, którymi podłączymy akcesoria – teoretycznie więc możemy używać naszego monitora jako stacji dokującej dla naszego Maca.

Zastosowanie standardu USB-C do przesyłu danych i obrazu oznacza również, że nowych monitorów LG Ultrafine możemy używać także jako wyświetlaczy do iPadów Pro z USB-C.

LG Ultrafine 4K nadal oferuje pełne pokrycie gamutu DCI-P3 i sRGB przy jasności 500 cd/m2. Największą zmianą względem poprzedniego małego monitora LG jest jednak zasilanie; 21,5-calowy monitor mógł dostarczyć do laptopa co najwyżej 60W mocy, czyli nie był w stanie zasilić 15-calowego MacBooka Pro. Nowy monitor dostarcza aż 85W mocy, więc spokojnie podłączymy do niego także większego MacBooka.

LG Ultrafine 5K pozostał niemal niezmieniony względem poprzedniej generacji. Nadal jest to 27-calowy panel o rozdzielczości 5120 x 2880 px i podobnie jak mniejszy z monitorów ma jasność 500 cd/m2 i pełne pokrycie gamutu sRGB i DCI-P3.

Większy z monitorów ma za to coś, czego nie ma mniejszy – wbudowaną kamerę i mikrofony. Obydwa zaś mają głośniki stereo.

Mniejszy z monitorów ma zaś o jeden port Thunderbolt 3 więcej – LG Ultrafine 5K ma tylko jeden port Thunderbolt 3 oraz 3 porty USB-C. Port Thunderbolt 3 może za to dostarczyć aż 94W mocy. Może to daleko idący domysł, ale obstawiam, że zastosowanie 94-watowego przesyłu energii oznacza, że nadchodzący MacBook Pro 16 będzie miał właśnie taki zasilacz. A to pozwala mieć nadzieję na mocniejsze podzespoły niż obecny MacBook Pro 15.

O ile nie jesteś profesjonalnym fotografem pracującym z przestrzenią barw Adobe RGB lub profesjonalnym filmowcem, który od dwóch miesięcy nie widzi świata poza Apple Pro Display XDR – nie ma żadnego powodu, by kupić inny monitor do MacBooka niż LG Ultrafine.

Jeśli tylko cena nie jest przeszkodą, w zamian za odpowiednio 3249 i 5999 zł dostajemy fantastycznej jakości wyświetlacze, które jak na swoje możliwości naprawdę nie są drogie, a do tego funkcjonują także jako stacje dokujące do laptopów Apple’a. Jeden kabelek i dzieje się magia.

Jedynym obiektywnym minusem dla wielu osób może być połyskliwa powłoka wyświetlacza. LG Ultrafine nie mają – jak znakomita większość monitorów – powłoki matowej, która ograniczałaby odblaski, lecz powłokę błyszczącą. Nie jest to aż taki poblask jak w iMacach, ale nadal może przeszkadzać.

Pomijając ten drobiazg, nie mam uwag. LG Ultrafine 4K i LG Ultrafine 5K to prawdopodobnie najlepsze akcesoria do MacBooków, jakie można kupić.