Kup dobre słuchawki, a dobrą muzykę dostaniesz gratis. W RTV EURO AGD trwa świetna promocja dla melomanów

Łatwo zapomnieć, że jeszcze nie tak dawno temu melomani nie mieli łatwego życia. Chcąc zabrać ze sobą muzykę z domu, trzeba było ją najpierw kupić w formacie cyfrowym (głównie przez iTunes) lub zgrać z płyty CD na odtwarzacz. Nie było aplikacji na smartfonie, w których za miesięczną opłatą zyskalibyśmy dostęp do niemal całej muzyki tego świata – każdy album, każdą piosenkę trzeba było nabyć osobno i ręcznie przenieść na urządzenie do słuchania.

Dziś nie musimy kupować albumów ani poszczególnych piosenek. Nie musimy spędzać długich godzin na wertowaniu sklepów internetowych, ani tym bardziej marnować czasu na chodzenie do sklepów z płytami.

Niemal cała muzyka, jaką ludzkość ma do zaoferowania, znajduje się w zasięgu dotyku palca, w serwisach streamingowych i ich aplikacjach.

Na polskim rynku mamy obecnie trzy główne siły, jeśli chodzi o strumieniowanie muzyki – Spotify, Apple Music oraz Tidala.

Ten pierwszy wyróżnia się najbogatszym zestawem możliwości. Ten drugi – dostępnością przede wszystkim na sprzętach Apple’a. Tidal zaś oferuje coś, czego pozostali rywale nie mają: jakość dźwięku.

Spotify i Apple Music dostarczają muzykę w maksymalnej jakości 320 kbps. Co jest wartością zupełnie „ok”, jeśli słuchamy muzyki w tle, na przeciętnej jakości sprzęcie i nie zależy nam przesadnie na tym, by słyszeć każdą nutkę.

Sytuacja komplikuje się, gdy chcemy zagłębić się w muzyce i mamy sprzęt, który to umożliwi. Wtedy 320 kbps przestaje wystarczać. Tutaj na scenę wkracza Tidal, oferując abonament HiFi, w którym znajdziemy pliki w jakości bezstratnej, 1411 kbps. Najbardziej wybredni melomani mogą zaś przeglądać katalog ponad 170 tys. nagrań w jakości Masters – plików w formacie MQA, które w połączeniu z odpowiednim sprzętem zapewniają jakość niedostępną gdziekolwiek indziej.

Tidal ma też oczywiście próg dla „zwykłych śmiertelników”, z maksymalną jakością na poziomie rywali. Kosztuje on 19,99 zł miesięcznie, czyli dwukrotnie mniej od pakietu HiFi. Jednak to właśnie ten droższy pakiet gwarantuje najgłębsze doznania dźwiękowe.

Jeśli chodzi o słuchawki, najpopularniejszym wyborem nadal są niedrogie modele przewodowe, gwarantujące przyzwoitą jakość brzmienia za niewielkie pieniądze. To właśnie takie urządzenia najczęściej zobaczymy w autobusach, na ławkach w parku czy na przerwach w szkole.

Mamy jednak 2019 r., technologia poszła do przodu, świat się zmienił, a my – konsumenci – mamy prawo wymagać od sprzętu audio czegoś więcej.

W miarę jak z kolejnych smartfonów znikają złącza słuchawkowe, zakup przewodowych słuchawek zaczyna mieć sens tylko wtedy, gdy kupujemy model z najwyższej półki, który planujemy podłączać do dedykowanego wzmacniacza lub smartfona z solidnym wyjściem słuchawkowym, np. LG V40.

Gdy jednak poszukujemy nie tylko dobrego brzmienia, ale także wygody i dodatkowych funkcji, trzeba spojrzeć w stronę słuchawek bezprzewodowych.

Porządne słuchawki Bluetooth oferują świetną jakość dźwięku, długi czas pracy na jednym ładowaniu, bezprzewodową wygodę i aktywną redukcję hałasu. A przecież w każdej chwili możemy je też podłączyć kablem, jeśli chcemy z nich korzystać w połączeniu z innym urządzeniem niż smartfon.

Wiadomo, że im lepiej, tym drożej. Dlatego chcąc wybrać spośród najlepszych słuchawek bezprzewodowych, trzeba się przygotować na wydanie sporej sumy pieniędzy.

Powszechnie uznane za najlepszy model w klasie Sony WH-1000XM3 kosztują blisko 1500 zł. W zamian oferują najlepszą aktywną redukcję hałasu na rynku i znakomite brzmienie. Oferują również wsparcie dla kodeka LDAC, pozwalającego uzyskać najwyższą jakość dźwięku podczas transmisji bezprzewodowej, co ma ogromne znaczenie dla osób chcących cieszyć się zarówno wygodą, jak i doskonałą jakością audio.

Nie trzeba jednak wydawać aż 1500 zł, by kupić świetne słuchawki. Za mniej niż 1000 zł można kupić np. słuchawki Sennheiser PXC 550, które tylko nieznacznie ustępują słuchawkom Sony w kwestii ANC i jakości brzmienia, a – w mojej subiektywnej ocenie – są od nich znacznie bardziej wygodne. Nawet w recenzji pisałem, że ten model ma tak mało wad, iż jest to wręcz nie fair dla konkurencji.

Nadal za drogo? Jeszcze kilka lat temu poniżej pułapu 1000 zł nie byłoby w czym wybierać, ale czasy się zmieniły i dziś dobre słuchawki Bluetooth kupimy za bardzo rozsądne pieniądze.

Niespełna 600 zł kosztuje na przykład model Sony WH-CH700N. I choć kosztuje ponad dwukrotnie mniej od topowych WH-1000XM3, to wcale nie jest od nich dwukrotnie gorszy. Nadal oferuje przyzwoitą redukcję hałasu, dobrą jakość brzmienia (choć mocno nastawioną na intensywny bas) i aż 35 godzin czasu pracy na jednym ładowaniu.

Jeszcze taniej możemy znaleźć słuchawki Sennheiser HD 4.50 BTNC, wyposażone w najlepszą w tej klasie cenowej redukcję hałasu NoiseGard. Jak na słuchawki za 500 zł grają też nadspodziewanie dobrze i są bardzo wygodne w codziennym użytkowaniu.

Do 31 maja 2019 r., w sklepach RTV EURO AGD trwa promocja, w ramach której przy zakupie wybranych modeli słuchawek można zgarnąć darmowy abonament w serwisie Tidal – 60 dni abonamentu HiFi z muzyką najwyższej jakości lub 90 dni abonamentu Premium w jakości standardowej.

To znakomita okazja, by przy okazji zakupu dobrych słuchawek móc od razu doświadczyć muzyki najwyższej klasy i odkryć pełnię ich możliwości.

*Materiał powstał we współpracy z RTV EURO AGD