REKLAMA

PZU będzie wiedzieć o wypadku zanim zadzwonisz. I od razu zawiadomi pomoc

PZU dodało do swojej oferty nowe rozwiązanie. Instalując na szybie samochodu beacona damy ubezpieczycielowi możliwość stałego monitorowania naszej jazdy samochodem. A to w sytuacjach zagrożenia może uratować nam życie.

19.04.2019 17.44
Dzięki PZU GO ubezpieczyciel będzie wiedzieć o wypadku zanim zadzwonimy
REKLAMA
REKLAMA

Polscy ubezpieczyciele coraz chętniej sięgają po rozwiązania, które pozwalają im na wgląd do tego, jak poruszamy się po drodze. To zainteresowanie nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę, że agresywny styl jazdy klientów może (choć z drugiej strony nie musi) przełożyć się później na wymierne straty finansowe po ich stronie.

Wzbudza to oczywiście dość mieszane uczucia, bo przyklejenie sobie nadajnika do samochodu to de facto spowiadanie się ubezpieczycielowi z każdego przyspieszenia na drodze. No, ale w tym wypadku każdy musi odpowiedzieć sobie sam na pytanie, czy warto się na to decydować. A argumenty po stronie firm ubezpieczeniowych są całkiem niezłe. Swego czasu ERGO Hestia zachęcała np. do jazdy z Yanosikiem. Apka sprawdzała ile czasu spędzamy w trasie, jak często jeździmy nocą i czy nie przesadzamy z dociskaniem gazu. W zamian można było liczyć na OC mniejsze nawet o 30 proc.

PZU ma nieco inny pomysł i kusi nas przede wszystkim większym bezpieczeństwem.

Firma właśnie wprowadziła na rynek rozwiązanie o nazwie PZU GO dostępne w ubezpieczeniu PZU Pomoc w Drodze. Można je zawrzeć łącznie z wariantem Komfort lub Super w cenie 49 zł. Kierowca dostaje następnie beacona, którego przykleja do szyby i instaluje sobie na smartfonie aplikację. Czujnik zbiera informacje o sposobie jazdy i poprzez bluetooth przekazuje je na komórkę.

Aplikacja zbiera i prezentuje takie dane jak prędkość i płynność przejazdu, dystans i czas jaki zabrało nam jego pokonanie. Co bardziej istotne – jest w stanie zareagować w sytuacji potencjalnego zagrożenia np. gdy wykryje nagłe hamowanie.

REKLAMA

System wysyła wtedy sygnał do PZU. Jeżeli pracownik nie będzie w stanie się z nami skontaktować telefonicznie, może powiadomić Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Ubezpieczyciel testował to rozwiązanie przez ostatni rok.

– Wierzymy, że PZU GO znacznie poprawi bezpieczeństwo kierowców i pomoże ratować zdrowie oraz życie osób poszkodowanych w wypadkach. PZU jako pierwszy ubezpieczyciel tej skali wprowadza tego typu rozwiązanie – mówi Andrzej Skasko, dyrektor biura CRM i rozwoju technologii w PZU.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA