Nielimitowane filmy nie tylko w abonamencie. T-Mobile na kartę z Supernet Video

Klienci od lat dywagują, jaki sposób rozliczania się z telekomami jest lepszy. Oferty na kartę cieszą się sporą popularnością, bo dają wolność wyboru. Zmiana taryfy lub operatora jest uproszczona do granic możliwości, a do tego często podobne usługi bywają tańsze, niż w ofertach innego typu.

Na drugim biegunie jest abonament. Po podpisaniu długoterminowej umowy (często z telefonem na raty, czasem bez) klienci nie muszą się martwić o brak środków na koncie i samodzielne dobieranie pakietów. Opłacając co miesiąc rachunek za usługi no-limits, mogą nie przejmować się telefonem, tylko z niego korzystać.

Klienci, którzy decydują się na długoterminową umowę, są dla operatora atrakcyjniejsi. Nie zmienią nagle warunków na korzystniejsze, a po złożeniu podpisu nie mają wyjścia - muszą przez kolejny rok lub dwa opłacać kwotę, na jaką się zdeklarowali. Klienci usług prepaid mogą uciec w każdej chwili.

Zachętą do tego typu umów były zawsze telefony w atrakcyjnych cenach, które klienci spłacali razem z abonamentem. Dzisiaj coraz częściej klienci decydują się jednak na zakup telefonu na wolnym rynku. Telekomy szukają nowych sposobów, żeby zachęcić do długoterminowego związania na samą kartę SIM.

Obecnie przejście na rozliczenie w formie abonamentu często wiąże się to z możliwością aktywacji dodatkowych pakietów i usług oraz innymi profitami, których klienci prepaid mogą tylko pozazdrościć. Różnią się one w zależności od operatora, ale mogą należeć do nich np. usługa VO-WiFi lub darmowy dostęp do serwisu streamingowego z muzyką, lub filmami i serialami.

Podobnie jest w przypadku roamingu. Po wprowadzeniu dopłat, które były konieczne ze względu na dysproporcję pomiędzy wykorzystaniem usług przez Polaków za granicą, a przez obcokrajowców w Polsce, często klienci ofert prepaid mają mniejsze paczki danych do wykorzystania na terenie Unii Europejskiej, niż abonenci postpaid.

Niektóre sieci starają się jednak pamiętać o użytkownikach ofert prepaid, którzy świadomie decydują się na tego typu umowy. Jedną z nich jest T-Mobile, który pozwala klientom usług na kartę skorzystać z pakietów Supernet Video, które pierwotnie udostępnione zostały wyłącznie klientom abonamentowych, a teraz trafiły do T‑Mobile na kartę.

Klienci, którzy oglądają bardzo dużo wideo na smartfonie, potrzebują bardzo dużych paczek danych. Usługa o nazwie Supernet Video powstała właśnie z myślą o nich. Po jej aktywacji transfer zużyty na oglądanie filmów nie będzie odliczany od głównej paczki danych.

W zamian za to, że transfer zużyty na wideo będzie nielimitowany, klienci T-Mobile na kartę muszą się zgodzić jedynie na obniżenie rozdzielczości transmisji. Dla większości osób nie powinno to być jednak problemem, jeśli oglądają filmy na ekranie smartfona.

Supernet Video wspiera na chwilę obecną takie serwisy wideo na żądanie jak Netflix, Showmax, Prime Video, Filmy Google Play, Player, Chilli Cinema, VOD.pl, TVP VOD, TVP Stream, TVP Sport, WP Pilot, YouTube, VEVO i Wyborcza.pl. Lista stale się powiększa, a operator jest otwarty na kolejnych partnerów.

Oczywiście, jeśli klient nie chce, by rozdzielczość materiału wideo była ograniczana, nie musi z Supernet Video korzystać. Co ciekawe, takiego wyboru nie dają operatorzy w Stanach Zjednoczonych, gdzie limity dotyczą wszystkich klientów, ale nie dostają w zamian nielimitowanego transferu.

Z początku pakiety Supernet Video były dostępne odpłatnie dla osób wykupujących abonament. W następnej kolejności usługa w wersji DVD trafiła do wakacyjnych ofert T-Mobile na kartę w dwóch wariantach:

Później rozszerzono dostępność pakietów Supernet Video również na inne oferty prepaid. Pakiet kosztuje 5 zł miesięcznie. Tym samym T-Mobile zdecydowanie wyróżnił się na rynku, bo próżno szukać podobnego rozwiązania wśród innych telekomów.

*Materiał powstał we współpracy z marką T-Mobile.