REKLAMA

Użytkownicy Blika wykonali więcej transakcji w ostatnim kwartale, niż w ciągu dwóch pierwszych lat istnienia standardu

Po tym jak ubiegły rok, w którym Blik wykorzystano 33 miliony razy, był przełomowy, dane z trzech pierwszych miesięcy 2018 r. nie mogły być złe. I rzeczywiście: znowu padł rekord.

Blik i Mastercard razem
REKLAMA
REKLAMA

Od dłuższego czasu informacje o wynikach Blika mówią o kolejnych rekordach. Nie inaczej jest w przypadku komunikatu w sprawie transakcji za pierwszy kwartał 2018 r. Tylko w tych trzech pierwszych miesiącach dokonano 14 mln transakcji za pomocą Blika. To prawie 3,5 razy więcej niż w porównywalnym okresie 2017 r.  I trzykrotnie więcej niż w pierwszych dwóch latach funkcjonował Blika. W 2015 było ich tylko 2 mln, a rok później niespełna 9 mln.

Więcej wypłat z bankomatów i transakcji ze strony www.

W pierwszym kwartale zauważono głównie zwiększenie wypłat z bankomatów przy pomocy Blika, zdecydowanie większą liczbę przelewów z telefonu do telefonu oraz liczbę transakcji wykonywanych w kanale internetowym www. W tym przypadku  mowa o prawie trzykrotnym wzroście w stosunku do pierwszego kwartału 2017.

Na horyzoncie Blik z Netflixem.

Podczas twitterowej konferencji nie zabrakło pytań dotyczących płatności za korzystanie z serwisu Netflix. I coś musi być na rzeczy, bo chociaż szef Polskiego Standardu Płatności nie chciał w tym względzie uchylić nawet rąbka tajemnicy, to usłyszeliśmy, że po wakacjach mamy poznać szczegóły. Być może jeszcze w tym roku za Netflixa zapłacimy też Blikiem.

Zdecydowanie szybciej powinna za to nastąpić stała współpraca Blika z Bankiem Pekao SA, a dokładniej aplikacją PeoPay.

Ofensywa Blika trwa na dobre.

Cel jest bardzo prosty: zwiększanie liczby własnych użytkowników. Jak tylko to się da. Promocji, które mają nas do tego zachęcić jest naprawdę sporo. Miedzy innymi płacąc Blikiem, możemy liczyć ciągle na darmowy dowóz ulubionej pizzy. A jak w ten sposób zapłacimy za transakcję na Allegro – będziemy mogli przy pomocy specjalnych monet skorzystać z rabatu.

REKLAMA

Żeby taka ekspansja nie tyle była możliwa, a bardziej żeby była faktycznie efektywna, Polski Standard Płatności równolegle z puszczaniem oczka do potencjalnych klientów musiał też poszerzać grono banków, z którymi współpracuje. To jakby system naczyń połączonych i jedno wynika z drugiego.  Banki, przed wejściem w życie unijnej dyrektywy PSD2, stanowią pierwszą linię finansowych kontaktów i relacji.

Liczba banków współpracujących z Blikiem stale rośnie. Teraz w ten sposób zapłacimy już w 12 instytucjach: Raiffeisen Polbanku, Alior Banku, BGŻ BNP Paribas, BZ WBK, Getinie, ING, mBanku, Millennium, Orange Finanse, PKO BP, T-Mobile Usługach Bankowych i Banku Pekao SA. Za chwilę do tej grupy ma dołączyć też Credit Agricole. Na tym nie koniec. Można się spodziewać, że z pozostałymi prędzej czy później stanie się podobnie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA