Turniej CS:GO Major powraca do Polski. Najlepsze drużyny powalczą w Krakowie o pół miliona dolarów
To już oficjalne. Jedenasty turniej CS:GO Major Championship odbędzie się w Polsce. Najważniejsze mecze obejrzeć będzie można na żywo, w krakowskiej Tauron Arenie. Zwycięzca zgarnie pół miliona dolarów.
Czasu na zaplanowanie sobie wycieczki do Krakowa jest jeszcze dużo: impreza odbędzie się w dniach 21 – 23 lipca. Czyli od piątku do niedzieli. Moim zdaniem to świetny czas i miejsce. Tauron Arena doskonale sprawdziła się już podczas finałów EU LCS 2016.
Eliminacje do krakowskiego Majora startują w czerwcu. Polacy z Virtus.pro mają zagwarantowane miejsce.
Jednym ze sposobów na zakwalifikowanie się do Majora jest wygranie jednego z czterech turniejów rangi Minor. Rozgrywki zaplanowano następująco:
- 1 – 4 czerwca, PGL Asia Minor Championship
- 8 – 11 czerwca, PGL Americas Minor Championship
- 8 – 11 czerwca, PGL CIS Minor Championship
- 15 – 18 czerwca, PGL Europe Minor Championship
Jest to oczywiście szansa dla drugoligowych i półamatorskich drużyn na przebicie się do pierwszej ligi. Niestety, wygrana minora to nie wszystko. Żeby zagrać na LAN-ie w Krakowie taka drużyna będzie musiała powalczyć o miejsce z drużynami, które odpadły w fazie grupowej poprzedniego Majora, który odbył się w styczniu, w Atlancie. Te drużyny to: EnVyUs, FlipSid3 Tactics, G2 Esports, GODSENT, HellRaisers, mousesports, Optic Gaming i Team Liquid. Ten etap eliminacji odbędzie się między 16 a 19 lipca.
Następnie przeniesiemy się już do krakowskiej Tauron Areny, gdzie do turnieju dołączą drużyny z zagwarantowanym miejscem: Astralis, Faze Clan, Fnatic, Gambit Esports, Natus Vincere, North, SK Gaming i Virtus.pro.
PGL obiecuje, że krakowski Major będzie transmitowany w 60 fps.
Tu warto też wspomnieć, że będzie to pierwszy oficjalny turniej Valve w CS:GO organizowany przez PGL. Nie jest to bynajmniej amatorska organizacja – PGL zorganizowało już świetnego Majora w Dota 2 oraz pomagało DreamHackowi w organizacji Majora CS:GO w Rumunii. PGL obiecuje również, że będzie to pierwszy Major transmitowany w 60 klatkach na sekundę, w rozdzielczości FullHD.
Największą tajemnicą pozostają ceny biletów. Jednodniowa wejściówka na poprzednią, e-sportową imprezę w Tauron Arenie kosztowała 93,50 zł i gdybym miał zgadywać, napisałbym że bilety na tegoroczny CS:GO Major Championship kosztować będą podobnie.
Rosnąca liczba e-sportowych imprez w Polsce to świetna wiadomość.
I to nie tylko dla graczy. E-sport to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi rozrywki. Dziesięć lat temu e-sportowy turniej zorganizowany w jednym z największych obiektów sportowych w Polsce z milionem dolarów w puli wzbudziłby nie lada sensację.
Dzisiaj taki turniej jest jednym z wielu. I to jednym z wielu (no dobrze – kilku) organizowanych w naszym kraju. Zobaczcie zresztą jaką piękną laurkę Krakowa przygotowało PGL na oficjalnej stronie wydarzenia:
Pewnie kilka osób, które przyjadą do Krakowa na finały Counter-Strike’a, postanowi przyjechać tam jeszcze raz, już w charakterze turysty.
Tak szybko rozwijająca się forma rozrywki, jaką jest e-sport, daje też niezłe perspektywy, jeśli chodzi o karierę. Oprócz graczy potrzebni są przecież komentatorzy, analitycy, kamerzyści, montażyści, etc. Im więcej takich imprez w Polsce, tym lepiej dla nas.
No i może tym razem Virtusom uda się zagrać finał przed polską publicznością.