Uwaga, Torrenty.org nie wróciły. To tylko klon, który wyciąga kasę
Dochodzą do nas sygnały, że kopia serwisu Torrenty.org, który zniknął z sieci w połowie 2016 roku, oszukuje użytkowników i wyciąga kasę za pomocą SMS-ów premium. Ostrzegamy przed oszustwem i przypominamy, że oryginalny serwis Torrenty.org nie działa.
Serwis internetowy Torrenty.org – Polski Katalog Torrentów, mówił o sobie, że był „Najlepszą stroną torrent, mp3, divx, gry, filmy, rmvb, dvd, torent”. Mówił, bo już nie mówi. Witryna Torrenty.org zniknęła z sieci w kwietniu br., aby kilkanaście dni później wrócić. Serwis cały czas borykał się jednak z problemami i na przełomie maja i czerwca znowu przestał działać.
Seriws Torrenty.org nie działa
Od tamtego czasu witryna pozostaje nieaktywna. Brakowało w sieci oficjalnych informacji o tym, co się dzieje z popularnym polskim katalogiem torrentów, jednak za pomocą informacji z Facebooka dowiedzieliśmy się, że były problemy techniczne i wielokrotne oraz długotrwałe próby usunięcia awarii.
Jeśli wierzyć stronie Torrenty.org na Facebooku, to serwis został zamknięty na dobre.
Torrenty-org.pl, czyli kopia strony Torrenty.org
Gdy serwis Torrenty.org przestał działać, na serwerze cały czas był dostęp do plików CSS, które definiowały wygląd witryny. Prawdopodobnie wtedy ktoś postanowił je skopiować i stworzyć kopię witryny.
Twórca klona serwisu Torrenty.org nie miał jednak zamiaru prowadzić dalej katalogu torrentów, ale chciał dokonać skoku na kasę osób, które tęskniły za oficjalnym serwisem.
Użytkownicy szukający w wyszukiwarce Google informacji o zamkniętym serwisie trafiają na kopię strony, która dostępna jest co prawda pod nieco inną domeną, ale wygląda identycznie jak oryginał. To prawdopodobnie wzbudza zaufanie internautów, którzy postanawiają opłacić konto premium w, jak myślą, lubianym przez nich katalogu torrentów.
Tutaj dochodzi jednak do oszustwa, ponieważ zapis na stronie Torrenty-org.pl informuje o kosztach SMS-a na poziomie 2,46 zł.
Jednak w rzeczywistości od użytkownika pobierana jest opłata 30,75 zł.
Nasz czytelnik informuje, że to jeszcze nie koniec kosztów – użytkownik chcący utworzyć konto w tym serwisie zapisuje się do płatnej subskrypcji premium SMS-ów, w ramach której będzie otrzymywał wiadomości, za których odebranie będzie płacił ponad 6 zł.
Koszt rejestracji wskazuje na 2,46 zł. Niestety realny koszt tego SMS-a wynosi ponad 30 zł i na dodatek przychodzą SMS-y, które kosztują ponad 6 zł za sztukę. To jest wielkie oszustwo i złodziejstwo – napisał do nas Dariusz, czytelnik Spider’s Web.
Kto stoi za numerem 92550?
Na stronach Urzędu Komunikacji Elektronicznej możemy sprawdzić, kto stoi za danym numerem typu SMS Premium. W tym przypadku (od 22 września 2016 r.) jest on zarejestrowany na firmę Leaders sp. z o.o. sp. k., ul. Wadowicka 8a, 30-415 Kraków.
Co ciekawe ten sam numer był wcześniej zarejestrowany na firmę Teleaudio Dwa Sp. z o.o. Sp. Komandytowo-Akcyjna, Al. Jerozolimskie 81, 02-001 Warszawa i również występowały doniesienia o tym, że był on wykorzystywany do naciągania użytkowników na dodatkowe koszty.
Jednak wtedy, właściciel, czyli Teleaudio Dwa, odcinał się od tego problemu zapewniając, że „spółka Teleaudio nie prowadzi żadnych usług na numerze Premum 92550” – o sprawie w 2013 roku pisała Wirtualna Polska.
Nie dajcie się nabrać na takie próby oszustwa! Uważajcie, gdy w sieci kupujecie coś lub gdy wysyłacie SMS-y na podane w Internecie numery telefonów. Zawsze sprawdzajcie, czy strony, na których dokonujecie zakupu przedmiotów lub usług są godne zaufania.
To samo dotyczy popularnych w ostatnim czasie konkursów na Facebooku…